Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spektakl familijny na deskach Bałtyckiego Teatru Dramatycznego

Joanna Krężelewska
W środę 6 stycznia o godz. 12 w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym (pl. Teatralny 1) można będzie zobaczyć spektakl „Cykor - bojąca dusza” na podstawie bajki węgierskiego pisarza i dramaturga Pála Békésa. Reżyserii podjął się aktor BTD Wojciech Rogowski.
W środę 6 stycznia o godz. 12 w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym (pl. Teatralny 1) można będzie zobaczyć spektakl „Cykor - bojąca dusza” na podstawie bajki węgierskiego pisarza i dramaturga Pála Békésa. Reżyserii podjął się aktor BTD Wojciech Rogowski. archiwum
W środę 6 stycznia o godz. 12 w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym (pl. Teatralny 1) można będzie zobaczyć spektakl „Cykor - bojąca dusza” na podstawie bajki węgierskiego pisarza i dramaturga Pála Békésa. Reżyserii podjął się aktor BTD Wojciech Rogowski.

To bajka z przesłaniem - przekonuje młodych widzów, że lęki i obawy pojawiają się w naszym życiu po to, byśmy mogli je oswoić i pokonać. Są po prostu wyzwaniem, które trzeba podjąć. Wiadomo: każdy boi się potworów. Okropnych straszydeł z czterema ogonami, jednym okiem i dwiema głowami. Albo tych oślizgłych strachów, które trzęsą się jak galareta. Albo tych najgorszych, zupełnie niewidzialnych lęków... - A najbardziej boi się ich bohater naszej bajki: Cykor, mały mieszkaniec Małego Lasu położonego w środku Wielkiego Świata, opanowanego przez straszydła. I jak to zwykle bywa, to właśnie on będzie musiał stanąć do walki z potworami. W obronie swoich przyjaciół, swojego lasu i całego świata. Jeśli Cykor zwycięży z własnymi lękami uda mu się też pokonać Potwory, ocalić świat i uratować przyjaciół - zapowiadają autorzy spektaklu. Ale czy faktycznie ta misja się powiedzie? Odpowiedź na deskach BTD. Odpowiedź i... podpowiedź - każdy z małych widzów ma przecież też swój Mały Las, który czasem chce, albo musi chronić przed złem. Jak zebrać siły? Jak znaleźć u siebie pokłady odwagi? Może warto sprawdzić, jak poradzi sobie z tym Cykor!

Bilety w cenie 15 złotych.

Z kolei w czwartek i piątek o godz. 9 w BTD zobaczyć będzie można „Calineczkę”. Debiut reżyserski Małgorzaty Wiercioch to dynamiczna, okraszona ciekawą muzyką uwspółcześniona baśń. Dlaczego uwspółcześniona? Bo okazało się, że jaskółki jedzą glizdoburgery i stonkosandwiche, kret dorobił się pracując za granicą, a chrabąszcze noszą kultowe glany. Dzięki takim, zdawać by się mogło, drobiazgom, bajkę mogą polubić Ci, którzy skończyli już lat „dzieści”. Maleńka bohaterka wyrusza w świat, by odkrywać jego piękno, ale także kryjące się w nim zagrożenia. Wędrując przez rozmaite krainy napotyka na miejsca przytulne i słoneczne, jak i te mroczne.

Bajka jest nie tylko dynamiczna, ale nie brakuje w niej interakcji z widzem. Jest krótka gimnastyka, ze sceny padają pytania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!