W październiku sztuka cieszyła się tak dużą popularnością, że nie dla wszystkich wystarczyło biletów. Jutro i w niedzielę teatromani, którzy zostali wtedy odprawieni z kwitkiem, będą mieli drugą szansę by zobaczyć słynny musical, którego bohaterkami są cztery kobiety w wieku "menopauzalnym".
Spektakl "Klimakterium... i już" to coś między kabaretem, musicalem, a farsą. Widowisko pokazuje, jak w sposób zrozumiały, przystępny i humorystyczny można sobie radzić z klimakterium. Jedne bohaterki chcą się poddać zastępczej terapii hormonalnej, inne boją się jej i wybierają ziołolecznictwo, jeszcze inne idą w kierunku jogi lub ćwiczeń gimnastycznych.
Sztuka ma pokazywać różne zachowania, zawsze jednak w sposób dowcipny i rozrywkowy, tym bardziej, że sam humor jest doskonałym lekarstwem i to... bez skutków ubocznych.
Aktorki na scenie nie boją się śmieszności, nie wstydzą się grać postaci w wieku średnim i starszych. To znane postaci medialne, potrafiące rozbawić i wzruszyć publiczność. Pokazują, że można być czynną i twórczą kobietą, bawić się i tańczyć do późnego wieku.
Nikt, tak jak druga kobieta nie zrozumie przecież cierpień, których doświadcza się w tym czasie.
Stąd popularne babskie spotkania, na których można porozmawiać na wstydliwe tematy, o których trudno mówić z mężem czy dziećmi.
Początek widowiska w niedzielę o godz. 19.30.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?