Paweł Spisak
Paweł Spisak
Rocznik 1981. Dwukrotny uczestnik Igrzysk Olimpisjkich (Ateny 2004 i Pekin 2008). Reprezentant klubu jeździeckiego Dako Galant Skibno. Trzykrotny Mistrz Polski w latach 2005-2007 oraz zdobywca trzeciego miejsca w Pucharze Świata, który odbył się w Malmoe (2003 rok). Urodzony w Koszalinie jeździec będzie reprezentował Polskę podczas zbliżającej się olimpiady w Londynie.
To będzie już trzecia olimpiada z udziałem koszalinianina.
- Myślę, że wynik osiągnięty w Hongkongu (podczas Olimpiady w Pekinie to tutaj odbywały się zawody jeździeckie) w 2008 roku jest w moim zasięgu - powiedział Spisak. Wtedy zawodnik zakwalifikował się do konkursu finałowego, gdzie był 19. - Byłbym zadowolony, gdyby udało się poprawić ten rezultat - dodał.
Jednak jak sam twierdzi, trudno mu precyzyjnie ocenić formę swoją i jego wierzchowca, Waga.
- Dobrze, że po kontuzji konia z początku roku nie ma już śladu. Jest szansa na to, by solidnie się zaprezentować - przyznał. Spisak potwierdza, że Wag odzyskał pełnię sił i jest gotowy wykrzesać z siebie maksimum możliwości. - To koń, który ma niespożyte pokłady energii - mówił nam jeździec.
- To zwierzę z temperamentem, którego okiełznanie może przynieść miłą niespodziankę na igrzyskach - dodał.
W Atenach i Hongkongu Spisak jeździł na innym koniu, którego znał od najmłodszych lat i współpracował z nim niemal od samego początku swojej kariery.
- Weriusz to zupełnie inny koń - przyznaje. - Był bardziej przewidywalny, łatwiej było go kontrolować podczas ujeżdżania. Wiedziałem, czego się po nim spodziewać, a tego nie da się powiedzieć o Wagu. Weriusz źle znosił jednak cross i był mniej wytrzymały na długich dystansach. To z kolei wielka zaleta Waga. Za to oba konie znakomicie radzą sobie w skokach - zakończył Spisak, porównując cechy obu wierzchowców.
Jak jeździec ocenia swoje szanse? - W tym sezonie poza startem na Mistrzostwach Polski w Białym Borze nie miałem możliwości skonfrontowania się z zawodnikami zza granicy - przyznał. - Nie uznaję to jednak za dużą wadę, ponieważ jestem na tyle doświadczonym zawodnikiem, że nie ugnę się pod presją. W przeszłości, zwłaszcza w ostatnim sezonie mieliśmy z Wagiem naprawdę dużo startów. Potrafię wyczuć jak czuje się koń i jaką formę reprezentuje. Przed występem na igrzyskach nie czuję więc żadnego niepokoju - zakończył.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?