Spisak potwierdził tylko, że należy do najbardziej utytułowanych jeźdźców w naszym kraju. I na tym zawodnik JKS Dako-Galant Skibno wcale nie zamierza poprzestawać. Wszak za rok - o ile światowa sytuacja epidemiczna na to pozwoli - weźmie udział w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Będzie to już piąty start w najważniejszej na sportowca imprezie.
W Baborówku (woj. wielkopolskie) wystartowali czołowi polscy jeźdźcy i skoczkowie. Konkurs w ramach MP seniorów miał rangę CCI4* (czterogwiazdową). Spisak, startując na koniu Banderas, wygrał, mając 36,5 pkt (28,5 pkt za ujeżdżenie, 2,4 pkt za kros i 5,6 pkt za skoki). Drugi był Mateusz Kiempa (SCSJ Coval Podgórze, koń Libertina) - 40,4 pkt (im mniej, tym lepiej, 30 pkt za ujeżdżenie, 6,4 za kros i 4 pkt za skoki). Podium uzupełniła Małgorzata Korycka (Equikam SP z o.o., koń Canvalencia) - 45,4 pkt (39,8 ujeżdżenie, 5,6 kros, 0 pkt skoki).
- Odczuwam ogromną satysfakcję, że udało się obronić tytuł mistrzowski, że po raz ósmy zdobyłem mistrzostwo Polski i że wyrównałem rekord pana Jareckiego - przyznał Spisak. - To były jedne z trudniejszych zawodów, w jakich brałem udział. Po pierwsze, obrona tytułu zawsze jest trudna. Rywale coraz mocniej naciskają, chcą wreszcie pokonać lidera. Odczuwa się też dużą presję ze strony kibiców. Wierzą, że zwycięska seria to będzie moja niekończąca się opowieść. I te oczekiwania też trzeba umieć dźwignąć. Przez pandemię, ten sezon jest dziwny, przejściowy. Znakiem zapytania było m.in. optymalne wstrzelenie się z formą. Ale udało się. Teraz trzeba powoli kończyć ten sezon i myśleć o przygotowaniach do Tokio - podsumował.
Zobacz także: Młyny Stoisław - Ruch Chorzów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
