Choć Miejska Energetyka Cieplna w Szczecinku nowe taryfy (średnio wyższe o 74 proc.) wprowadziła już w sierpniu, to zarządcy nieruchomości i spółdzielnie mieszkaniowe wstrzymywały się z naliczeniem nowych zaliczek za centralne ogrzewanie czekając na finał prac nad ustawą ograniczającą skalę podwyżek. Ta weszła w życie 19 września ustalając pułap ceny maksymalnej na poziomie 103,82 zł netto za gigadżula energii.
Drogie ciepło
- W Szczecinku nasze zasoby ogrzewają trzy kotłownie MEC, z czego najdroższa jest na Zachodzie, bo jest największa i obciążają ją opłaty za emisję CO2 –
prezes Szczecineckiej Spółdzielni Mieszkaniowej
Paweł Wronowski
tłumaczy, że tylko tę kotłownię w związku z tym objęły rządowe regulacje cenowe (stawki w porównaniu do sierpniowych spadły o 18,6 proc.). SzSM rozesłała więc lokatorom nowe stawki zaliczek za ogrzewanie obowiązujące od października.
CZYTAJ TEŻ:
Każdy budynek spółdzielczy ma zaliczkę wyliczaną osobno. - Stawki wahają się od 3 do 4,95 zł za metr – mówi szef największej spółdzielni w Szczecinku. Na osiedlu Zachód to wzrost o około 40 procent. Zaliczki podniesiono także od października w mieszkaniach administrowanych przez Zakład Gospodarki Mieszkaniowej. Np. we wspólnocie przy ulicy Wyszyńskiego 39-51 z 3,7 do 6,1 złotych, czyli o blisko 70 procent.
Woda jeszcze droższa
Krocie przyjdzie natomiast lokatorom SzSM zapłacić za ciepłą wodę użytkową z sieci ciepłowniczej. Korzysta z niej 14 budynków na osiedlu Zachód, z których mieszka około 1400 osób W większości z nich opłata za podgrzanie metra sześć. wody wzrosła z 45 do 85 zł (plus blisko 12 za samą wodę i ścieki). Razem 96 zł... Tu lokatorów nie chronią zapisy ustawy wspomnianej wyżej, bo dotyczą one tylko kosztów ogrzewania.
W kilku budynkach jest taniej, bo spółdzielnia zamontowała tam nowe węzły cieplne, które pozwalają sterować cyrkulacją ciepłej wody w zależności od czasu gdy ludzie jej zużywają najwięcej. - Będziemy iść w tym kierunku nadal, co wymaga jednak porozumienia z MEC-em, który musi zmodernizować też swoją sieć – Paweł Wronowski mówi, że wkrótce też jeden z bloków doczeka się paneli fotowoltaicznych i pomp ciepła, co znacznie zmniejszy koszty ciepłej wody, a może nawet umożliwi całkowite odłączenie od MEC. To jednak kosztowne inwestycje, lokatorzy będą podejmować decyzje sami czy to zrobić licząc się m.in. ze zwiększeniem funduszu remontowego. - Kiedyś taka inwestycja zwracała się po 8-10 latach, przy dzisiejszych cenach po kilku latach – zauważa prezes SzSM. dodajmy, że ze 117 budynków SzSM nie jest ocieplonych tylko osiem.
Problem z gazem
Z ciepłą wodą wiąże się jeszcze jeden problem. Budynki z nią mają zbiorczą instalację gazową, bez gazomierzy indywidualnych,, w której lokatorzy płacą za zużycie gazu ryczałtem. Obecnie 18 zł od osoby. To w oczywisty sposób zachęca do kombinowania. - Ludzie mają wielkie gary, na których grzeją wodę do kąpieli i mycia naczyń – mówi jeden ze spółdzielców. - Inni potrafią grzać mieszkania odkręcając wszystkie palniki na kuchence i piekarnik. Co bardziej pomysłowi montowali radiatory na kuchenkach i tak ogrzewali mieszkania.
- To pojedyncze przypadki, ale obawiam się, że rosnące ceny będą zachęcać ludzi to tego typu działań – martwi się Paweł Wronowski i dodaje, że przebudowa instalacji gazowych i montaż gazomierzy jest szalenie droga i kłopotliwa. Spółdzielnia nie planuje tego robić i jedynie może podnieść stawkę opłaty ryczałtowej, co zapewne stanie się, gdy zużycie gazu i jego ceny wzrosną.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?