Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sport w Szczecinku. Jedno miasto, jeden klub? Bliżej finału

Rajmund Wełnic
Mecz Darzboru (niebieskie koszulki) z Vinetą Wolin w IV lidze, klub z wyspy w tym roku awansuje do III ligi
Mecz Darzboru (niebieskie koszulki) z Vinetą Wolin w IV lidze, klub z wyspy w tym roku awansuje do III ligi Rajmund Wełnic
Po decyzjach walnych zgromadzeń Darzboru i Wielimia jest krok bliżej utworzenia jednego klubu piłkarskiego w Szczecinku.

W miniony wtorek członkowie Darzboru podjęli - nie bez dyskusji - uchwałę o przystąpieniu do projektu utworzenia nowego klubu piłkarskiego w Szczecinku. - Oznacza to, że przyjęliśmy warunki na jakich ma się to odbyć, dużo ludzi jest w projekt zaangażowanych i mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem - mówi Piotr Tarasiewicz, prezes Darzboru.

- Wielim na walnym zgromadzeniu także zdecydował o przekazaniu sekcji piłkarskiej do nowego klubu - mówi Radosław Lubczyk, szef Wielimia. - Przyznam jednak, że od tego momentu przestaje mnie to interesować, bo wycofuję się z działalności piłkarskiej i skupię na kierowaniu sekcją tenisa stołowego, która w Wielimiu pozostaje.

Oba stowarzyszenia bowiem nie muszą się likwidować, Wielim i Darzbór mogą działać dalej, choć nie prowadzić drużyn piłkarskich. - Teraz na pewno temat stanie na sesji Rady Miasta, bo chcielibyśmy, aby wszyscy radni mieli możliwość wypowiedzenia się przed podjęciem uchwały inicjującej powstanie nowego klubu - mówi radny Krzysztof Zawada, który z ramienia miasta przyglądał się rozmowom działaczy.

- Na pewno też musi się odbyć jeszcze spotkanie w celu ustalenia szczegółów przed zebraniem założycielskim. Na to ratusz wpływy już mieć nie będzie, bo klub tworzą ludzie, a nie miasto. Na pewno z naszej strony jest zielone światło, bo chcemy w Szczecinku dobrej piłki. Burmistrz dostał pismo od sponsorów, którzy mają już dość pompowania pieniędzy w dwie słabe drużyny i chcą nowy klub wspierać, aktualne też są w takim wypadku deklaracje samorządu o współfinansowaniu.

Diabeł, jak zwykle, tkwi w szczegółach, konkretnie w warunkach, jakie muszą przyjąć obie strony, aby nowy - bo nie powstały w wyniku prostego łączenia Darzboru i Wielimia - nowy mógł wystartować. Oczywiste jest, że musi on zagrać na licencji Darzboru, grającego w wyższej klasie, w IV lidze (Wielim broni się przed spadkiem z okręgówki). Stare kluby muszą zaprzestać działalności, Wielim powinien także przekazać sekcję juniorską do Akademii Piłkarskiej Szczecinek. Trzeba także ustalić parytety w składzie nowego zarządu, choć prezesem powinien zostać ktoś spoza grona wielimowców i darzborowców. - Kwestię nazwy ustali walne zgromadzenie nowego klubu - mówi Krzysztof Zawada. Wiadomo jednak, że w grę wchodzi nazwa neutralna, do przyjęcia dla sympatyków Darzboru i Wielimia.

Tyle teoria, zobaczymy, jak wprowadzanie tych ustaleń będzie wyglądać w praktyce. Ale determinacja, aby Szczecinek doczekał się piłki na poziomie III-II ligi jest spora. Czasu na decyzje jest niewiele, bo zaraz rozpoczną się przygotowania do nowego sezonu i trzeba dopiąć formalności związanych ze zgłoszeniem nowego klubu.

Historycznie Wielim i Darzbór łączyły się na początku lat 90 tworząc Klub Piłkarski Szczecinek. Po roku i spadku z III ligi rozpadł się z hukiem i kluby wróciły do starych nazw. Potem różnie im się wiodło, był moment, że seniorzy Wielimia zniknęli z piłkarskiej mapy, aby się ponownie reaktywować. Rozmowy na temat połączenia toczyły się od półtora roku, ale nic z tego nie wychodziło, bo działaczy i kibiców dzieliła - nazwijmy to efymistycznie - nieufność.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!