Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa odwołania wójta gminy Będzino. Spotkanie sołtysów przed referendum

Krzysztof Marczyk
Krzysztof Marczyk
W czerwcu 2021 roku zorganizowane zostało referendum w Będzinie w tej samej sprawie. Frekwencja była zbyt mała, aby wynik był ważny.
W czerwcu 2021 roku zorganizowane zostało referendum w Będzinie w tej samej sprawie. Frekwencja była zbyt mała, aby wynik był ważny. archiwum
Jak informowaliśmy pod koniec kwietnia, na nadzwyczajnej sesji radni dali zielone światło dla kolejnego referendum w sprawie odwołania Mariusza Jaroniewskiego, wójta gminy Będzino. Nie wszyscy zgadzają się na tak radykalne kroki.

Przypomnijmy, że podstawą prawną zwołania referendum (to prawdopodobnie odbędzie się na przełomie czerwca i lipca) było nieudzielenie absolutorium wójtowi za rok 2019 i 2020. Radni argumentowali, że sprawowanie rządów przez wójta budzi ich niepokój. Część zarzuca mu niegospodarność, w związku z czym złożono pismo dotyczące kontroli działań wójta do Najwyższej Izby Kontroli. Emocje budzi także zgoda wójta na zmianę granic administracyjnych gminy.

- Wójt i tak nie ma na to wpływu. Ostateczna decyzja zapadnie w Warszawie - przypomniała Krystyna Żakowska-Węgielnik, sołtys Strzeżenic. O zmianach administracyjnych decyduje premier i Rada Ministrów, które to organy mogą, ale nie muszą odnieść się do protestów w gminie dotyczących włączenia m.in. Mścic w granice administracyjne Koszalina.

Nim referendum się odbędzie, Krystyna Żakowska-Węgielnik chce zorganizować w strzeżenickiej świetlicy spotkanie dla sołtysów z innych miejscowości w gminie, zarówno zwolenników, jak i przeciwników obecnie urzędującego wójta.

- Chodzi o wymianę poglądów, o porównanie tego, co było, z tym co mamy teraz. Męczy mnie ta ciągła bitwa o stołki, o pieniądze. Gdzie w tym wszystkim są zwykli mieszkańcy? Dlatego proponuję dialog - mówi nam pani sołtys, która od 12 lat sprawuje tę funkcję.

- I przez te lata widziałam, co się dzieje w gminie. Mam porównanie. Wielu mieszkańców gminy, którzy wprowadzili się tu niedawno, ocenia tylko tu i teraz. Przykładowo, mało kto pamięta, że to właśnie za poprzedniego wójta (Henryk Broda) Jamno i Łabusz zostały włączone do Koszalina właśnie kosztem gminy Będzino. Słyszę też zarzuty, że obecny wójt nie uczestniczy w sesjach Rady Gminy. Ze statutu wynika, że nie jest to jego obowiązkiem. Jako sołtys nie czuję się traktowana przez pana Jaroniewskiego jako persona non grata. Nawet jeśli wójtem jest przeciętnym, to przynajmniej słucha ludzi. Mam nadzieję, że do spotkania sołtysów dojdzie, a i sam wójt zacznie częściej mówić o tym, co zrobił dla gminy, bo milczenie to pożywka dla jego przeciwników - podsumowała Krystyna Żakowska-Węgielnik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera