Zamiast liter stoją tylko kikuty stelaża i sztuczna roślinność. Napis zniknął.
- A przecież każde szanujące się miasto ma coś takiego w swojej przestrzeni. My rezygnujemy? Szkoda. Ludzie sobie zdjęcia robili - komentują koszalinianie, nasi Czytelnicy.
- Napis wróci - zapewnia Robert Grabowski, rzecznik miasta. - Został zdemontowany w związku z imprezą sylwestrową, podobnie jak inne elementy, które mogły być narażone na zniszczenie podczas zabawy. Zapewniam, że wszystko wróci na swoje miejsce.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?