80 młodych osób z naszego regionu uczyło się demokracji i przekonywało dorosłych polityków, że "dzieci mają swoje zdanie". - Chcemy też powiedzieć, że nie podoba nam się obecny system edukacyjny w szkołach - mówił Sebastian Korzeniewski, który był marszałkiem dziecięcego sejmiku. Na co dzień Sebastian uczy się w LO im. W. Broniewskiego w Koszalinie. Mieszka w Sianowie.
- Nie podoba nam się też chaos, swoisty harmider w szkołach. To przez to, że każda placówka, każda klasa, ma swoje zestawy podręczników, książek. Każdy więc uczy się czegoś innego. Nie chcemy też uczyć się regułek, chcemy do wiedzy dochodzić przez dialog. O tym przekonywał już Sokrates - tłumaczył młody marszałek.
Sejmik zebrał się w niedzielę w koszalińskim ratuszu. Oprócz głównych, jego młodych uczestników, przyjechali też, by wysłuchać głosu dzieci, wójtowie i radni z poszczególnych gmin naszego regionu. Najdłuższą podróż odbyli reprezentanci Brzeźna. By dojechać do Koszalina, musieli pokonać 80 kilometrów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?