Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stadion imienia pana Kazimierza w Szczecinku

Rajmund Wełnic [email protected]
(z lewej) Krzysztof Lis. (z prawej) Szef Rady Miasta Mirosław Wacławski na poniedziałkowej sesji wręczył wdowie po Kazimierzu Lisie pani Krystynie Chudzińskiej-Lis uchwałę o nadaniu imienia jej męża szczecineckiemu stadionowi. Nie zabrakło łez wzruszenia i owacji na stojąco.
(z lewej) Krzysztof Lis. (z prawej) Szef Rady Miasta Mirosław Wacławski na poniedziałkowej sesji wręczył wdowie po Kazimierzu Lisie pani Krystynie Chudzińskiej-Lis uchwałę o nadaniu imienia jej męża szczecineckiemu stadionowi. Nie zabrakło łez wzruszenia i owacji na stojąco. Rajmund Wełnic
Stadion piłkarski w Szczecinku już oficjalnie nosi imię zmarłego przed niespełna dwoma laty Kazimierza Czesława Lisa.

O inicjatywie nadania stadionowi przy ulicy Piłsudskiego imienia Kazimierza Lisa pisaliśmy już przed kilkoma miesiącami. Pomysł zgłoszony przez Szczecineckie Towarzystwo Lig Amatorskich podchwycił klub radnych Platformy Obywatelskiej, do którego Kazimierz Lis należał w minionej kadencji. Na poniedziałkowej sesji Rady Miasta projekt został jednogłośnie uchwalony. Klub PO ufunduje także tablicę pamiątkową, która znajdzie się na stadionie, a dołączy się do tego także opozycyjna Wspólnota Samorządowa.

Bo trudno znaleźć osobę, która budziłaby tak jednoznacznie pozytywne skojarzenia, jak znany trener, działacz sportowy i nauczyciel, jakim był Kazimierz Lis. Tuż po przyjęciu uchwały przewodniczący RM Mirosław Wacławski wręczył ją wdowie Krystynie Chudzińskiej-Lis, której łzy wzruszenia odjęły głos. Nam udało się z nią porozmawiać, gdy emocje już nieco opadły.

- Radni uczynili Czesiowi,bo tak go nazywaliśmy w domu, ogromny honor - mówiła pani Krystyna. - To także honor dla młodzieży, którą nie tylko uczył, ale wychowywał przygotowując do życia. Dla mnie i dzieci jest to docenienie jego dorobku, że "nie wszystek umrę". Czesiu był skromny i gdyby mógł na pewno mocno by protestował przeciwko patronowaniu stadionowi, bo zawsze uważał, że są godniejsi do niego. W najśmielszych oczekiwaniach nie spodziewaliśmy się, że zostanie doceniony w ten sposób. Kazimierza Lis odszedł we wrześniu 2010 roku. W rok po jego śmierci zorganizowano memoriałowy turniej jego imienia drużyn młodzieżowych.

Na ten rok planowany jest turniej z udziałem seniorów trenowanych przez wychowanków legendy szczecineckiego futbolu - Drawy Drawsko Pomorskie (Grzegorz Kwiatkowski), Bałtyk Koszalin (Grzegorz Kubiak), Czarnych Czarne (Tadeusz Datta) i reprezentacji Szczecinka, w której zagraliby dawni piłkarze pana Kazimierza. Kazimierz Lis przez bez mała 50 lat prowadził wszystkie możliwe drużyny działające wówczas w Szczecinku - i Lechii, i Wielimia, i Darzboru. Lista sukcesów jest imponująca.

Całe środowisko sportowe Szczecinka dziękuje Kazimierzowi Lisowi za serce, jakie wkładał nie tylko w treningi, ale i wychowanie młodzieży. Wychował wielu ligowców, ale przede wszystkim przyzwoitych ludzi.

Więcej czasu spędzał z młodzieżą w szkole, w klubach, czy wyjazdach na mecze niż z własną rodziną. Myślał o finałach piłkarskiego Euro 2012, które zagoszczą w Polsce. Nie dane było mu dożyć do tego wielkiego wydarzenia.

Wychowankowie

Kazimierz Lis jako trener wychował i wyszkolił wielu zawodników i przyszłych trenerów.

Wśród najbardziej znanych piłkarzy, którzy grali nawet w ówczesnych klubach 1-ligowych byli: Janusz Makowski, Zbigniew Zasiński, Zenon Przybysz, Artur Bugaj, Grzegorz Kwiatkowski, Damian Zieniuk, Bogdan Chwistek, Zygmunt Chodor, Robert i Dariusz Sołonowicz, Ireneusz Bzowy, Grzegorz Kubiak, Dariusz Bartolewski, Daniel Gut, Jerzy Kuźmiński, Stanisław Stachelczyk, Zbigniew Stankiewicz. Janusz Leszko, Janusz Berger, Mirosław Macki, Roman Aleksandrowicz, Zbigniew Kowalczyk.

Doczekał się również następców na stanowisku trenera, którzy byli jego uczniami w szkole czy też zawodnikami w klubach. Tutaj wymienić można: Krzysztofa Siemaszko, Janusza Leszko, Mirosława Kowalczyka, Tadeusza Dattę, Dariusza Brambora, Marka Kosickiego, Grzegorza Kwiatkowskiego, Rafała Stasika, Mirosława Małeckiego, Wiesława Ćwirko,czy najmłodszego w tym gronie Michała Ponichterę.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!