Spotkanie zakończyło się wygraną koszalińskiej drużyny 2:1. Pojedynek nie ułożył się dla gospodarzy najlepiej. Nie dość, że z powodu kontuzji w składzie Bałtyku zabrakło Adriana Rząsy, to w dodatku już w pierwszych minutach z urazami boisko opuścili Konrad Rokicki i Marcin Chyła. W Raselu zaprezentowali się trzej nowi piłkarze z Ukrainy.
Podopieczni Piotra Dubieli objęli prowadzenie po dwudziestu trzech minutach gry. Po strzale głową Macieja Płomińskiego, futbolówka odbiła się jeszcze od jednego z zawodników i wpadła do siatki. Koszalinianie doprowadzili do wyrównania tuż przed przerwą. Z rzutu karnego celnie uderzył wracający do składu Robert Ziętarski.
W drugiej połowie padła jedna bramka. W końcówce spotkania Paweł Florkiewicz wykorzystał błąd w ustawieniu defensywy Rasela i sprytnym strzałem umieścił piłkę w siatce.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?