O szacunek dla miejsc spoczynków dawnych mieszkań-ców tych ziem apelował w "Głosie" Sebastian Catewicz, prezes Stowarzyszenia Grupa Działań Lokalnych Godzisław z Godzisławia w gminie Grzmiąca. Przypomniał, że wiele poniemieckich nekropolii jest w opłakanym stanie.
Kiedyś programowo niemal starte z powierzchni ziemi, później zapomniane, są smut-ną pozostałością po minionej epoce, gdy zacierano ślady po niemieckich gospodarzach. To, czego nie zniszczono planowo (np. w Szczecinku resztek nagrobków używano jako tłucznia pod drogi), splądrowali szabrownicy.
A przecież szacunek dla zmarłych i miejsc ich pochówków jest wpisany w naszą kulturę. Dodajmy, że stowarzyszenie z Grzmiącej stara się to robić na terenie gminy, gdzie też dokumentuje historię przed- i powojenną rodzinnych miejscowości swoich członków.
Apel nie pozostał bez odpowiedzi.
- Pojawiały się głosy krytyczne na temat stanu dawnych nekropolii na naszym terenie - mówi Paweł Połom, miejski konserwator zabytków w Szczecinku. - Po przyłączeniu do miasta Trzesieki w jego granicach znalazł się cmentarz w tej dzielnicy. Interesowałem się nim jeszcze zanim doszło do zmian administracyjnych, teraz możemy podjąć działania.
Nekropolia znajdująca się na niewielkim wzniesieniu na skraju Trzesieki zachowała się w stosunkowo niezłym stanie. Ocalała część nagrobków, tablic i stelii.
- To część naszej historii, bo są informacje, że i po wojnie dokonano tu jeszcze trzech, czterech pochówków, choć nie udało mi się tego zweryfikować - Paweł Połom znalazł także inne ślady burzliwej historii i przemian, jakie przyniosła ostatnia wojna. Jedną z nich jest np. tablica nagrobna rodziny Krugelów.
Karl Krugel zmarł w 1943 roku i wtedy postawiono nagrobek, zostawiając miejsce na wpisanie daty śmieci żony Wilhelminy. Ta jednak najpewniej przeżyła męża, nigdy na trzesieckim cmentarzu nie została pochowana, miejsce na nagrobku zostało puste i zapewne wyjechała wraz z innymi Niemcami po roku 1945.
- To dotknięcie historii - mówi Paweł Połom, który zmobilizował harcerzy z 13. Czarnego Szczepu i wspomagany przez służby komunalne uporządkował w ostatnich tygodniach cmentarz w Trzesiece. - Wycięto przede wszystkim krzaki i chaszcze porastające wzniesienie - wyjaśnia konserwator zabytków.
Jego zdaniem nie powinniśmy się silić na odtworzenie nekropolii, ale utrzymywać tam porządek.
- To miejsce ma swój niepowtarzalny klimat i urok - mówi konserwator. - Powinno budzić szacunek, ale też refleksję. Jestem po rozmowach z burmistrzem i kierownictwem Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej. Przy wsparciu pracowników interwencyjnych i młodzieży planujemy na wiosnę dalej prowadzić prace porządkowe na cmentarzu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?