Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starosta Szczecinka Krzysztof Lis idzie po władzę

(r)
Humory w Porozumieniu Samorządowym dopisują – od lewej kandydat na wójta gminy Szczecinek Ryszard Jasionas, starosta Krzysztof Lis i wójt Grzmiącej Krzysztof Sysko.
Humory w Porozumieniu Samorządowym dopisują – od lewej kandydat na wójta gminy Szczecinek Ryszard Jasionas, starosta Krzysztof Lis i wójt Grzmiącej Krzysztof Sysko. Fot. Rajmund Wełnic
Starosta szczecinecki Krzysztof Lis znów śle w wyborczy bój swoje ugrupowanie Porozumienie Samorządowe. I ponownie zastosuje wypróbowany patent, który daje dużą gwarancję utrzymania władzy.

Wczoraj oficjalnie zarejestrowano komitet wyborczy Porozumienie Samorządowe, a jego lider, czyli starosta Krzysztof Lis, ujawnił, kto i gdzie będzie walczył o posady radnych i wójtów. Z ramienia ugrupowania o fotel wójta w Grzmiącej będzie się ubiegał oceny włodarz gminy, a w gminie wiejskiej Szczecinek Ryszard Jasionas, dyrektor wydziału rolnictwa w starostwie.

- Rozmawiamy na temat wsparcia innych kandydatów, ale czekamy aż się zarejestrują - mówi K. Lis.

Porozumienie wystawi oczywiście kandydatów do Rady Powiatu, ale także do wszystkich - za wyjątkiem samego Szczecinka - gmin powiatu. - To duży wysiłek organizacyjny, bo już mamy ponad 100 kandydatów na radnych, a Szczecinek to dodatkowo ponad 40 osób - starosta wyjaśniał, dlaczego "odpuścił" walkę o szczecinecki ratusz.

- Poza tym obecny burmistrz (Jerzy Hardie-Douglas z Platformy obywatelskiej, z którym PS obecnie w powiecie jest w koalicji - red.) dobrze zarządza miastem i nie widzę potrzeby konkurowania z nim.

To już trzecie wybory, do których staje PS i za każdym razem udaje mu się zdobyć kilka mandatów, które są kluczowe przy układaniu koalicji w starostwie i już ponad 10 lat zapewniają urząd starosty Krzysztofowi Lisowi.

Sposób na to jest nieskomplikowany, ale skuteczny - zgromadzić na listach znane w lokalnym środowisku osobistości bez szyldów partyjnych, które mogą liczyć na głosy wyborców. I tak jest tym razem - na listach powiatowych liderami będą sam starosta K. Lis, radny i dyrektor centrum stwardnienia rozsianego w Bornem Sulinowie doktor Mariusz Kowalewski i wspomniany Ryszard Jasionas.

Ale oprócz nich kandydować będą także m.in. szef straży pożarnej Adam Serafin, dyrektor pośredniaka Wiesław Kosamla, komendantka harcerzy Zofia Gańska, szef powiatowych drogowców Włodzimierz Fil, czy borneński trener teakwondo Dariusz Skiba.

- Wszyscy jesteśmy zmęczeni polityką, jaką nam się serwuje, my skupiamy się na rozwiązywaniu lokalnych problemów i inwestycjach - starosta tłumaczył, dlaczego stawia na "nienaznaczonych politycznie" kandydatów.

Na jaki wynik liczy PS? - Chcemy wygrać te wybory, a do tego trzeba zdobyć 11 z mandatów w Radzie Powiatu - starosta zaznaczył jednak, że będzie o to trudno, bo o władzę w starostwie walczyć będzie 6-7 ugrupowań.

- Dywagowanie teraz na temat ewentualnej koalicji jest przedwczesne, ale wydaje się, że obecna, czyli PS - PO jest punktem odniesienia - mówił K. Lis. Dodajmy, że w poprzedniej kadencji Porozumienie współrządziło zgodnie z Sojuszem Lewicy Demokratycznej.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!