Niewielki akwen położony 10 kilometrów na zachód od Koszalina stał się miejscem specjalnej operacji, której efektem będą tysiące sztuk dorodnych węgorz w jeziorze o wyjątkowych walorach. Zresztą nie tylko w nim. W województwie zachodniopomorskim do jezior i rzek, które są w zarządzie Wód Polskich, wrzuconych zostanie 110 tysięcy sztuk węgorza europejskiego. W całej Polsce będzie to 800 tysięcy sztuk narybku tej ryby. Zarybianie jest konieczne, bo węgorz europejski to gatunek zagrożony wyginięciem.
- To właśnie tutaj rozpoczynamy zmianę w koncepcji związanej z zarządzaniem rybackim, co wiąże się z wprowadzanym przez nas programem Nasze Łowiska - powiedział obecny nad Jeziorem Parnowskim wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk. - Ma być prościej, jaśniej i przede wszystkim taniej.
Przypomniał, że Wody Polskie wprowadziły już jednolitą opłatę dla wędkarzy, która wynosi 250 zł i uprawnia do połowu ryb na każdym akwenie w kraju, należącym do Wód Polskich. - Na razie mamy ich tylko 56, ale do końca roku będzie ich już około 100. No i zachęcamy wszystkich zarządców do przystąpienia do naszego programu jednolitej opłaty, dzięki czemu ułatwimy wędkarzom życie - dodał wiceminister.
Krzysztof Woś podkreślił, że to właśnie Wody Polskie będą zajmowały się zarybianiem.
- Dziś wrzucamy węgorza europejskiego, by urozmaicić biologicznie ten akwen. W całym województwie zachodniopomorskim zarybianie będzie kosztowało 340 tysięcy złotych. Całkowity koszt akcji w Polsce to dwa miliony złotych - zdradził.
Dionizy Ziemiecki, dyrektor departamentu rybactwa w Wodach Polskich, również obecny podczas wczorajszego zarybiania węgorzem Jeziora Parnowskiego, przyznał, że zarybianie wód w kraju mocno kuleje.
- Zarządcy czerpią korzyści z akwenów, ale nie prowadzą dobrej gospodarki. I to musi się zmienić. Mamy 600 tysięcy zarejestrowanych wędkarzy i jakieś dwa miliony wszystkich, którzy łowią. Jeśli wprowadzimy jedną opłatę, którą będziemy dzielić między uczestników programu, pieniędzy wystarczy dla wszystkich, a także na porządne zarybianie - zapowiedział.
Węgorz europejski
Objęty jest od 2007 roku ochroną. Od lat 70. XX wieku jego populacja zmalała o ponad 90 procent. Powody tego to głównie zanieczyszczone wody oraz nadmierne odławianie. Od 2010 roku w Polsce wprowadzony został wymiar ochronny dla tej ryby: do 50 cm na wodach słodkich i słonych. Węgorz jest obecnie rarytasem na polskich stołach. Kilogram wędzonej ryby kosztuje nawet do 300 złotych.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?