To już szósty przetarg na tę inwestycję. Wpłynęła jedna oferta za 615 tys. zł – z firmy Glob z Bielska-Białej, która podobną ofertę złożyła kilka miesięcy temu, ale przetarg trzeba było unieważnić z powodów formalnych. Miasto ma ten cel pół miliona – można więc dołożyć pieniędzy lub przetarg unieważnić. Ale tańszych ofert trudno się spodziewać. – Decyzję, co robić podejmę po spotkaniu z klubem radnych PO – powiedział nam burmistrz Daniel Rak zapowiadając decyzję do końca tygodnia.
Ratusz planuje teraz postawienie samego wyciągu (a właściwie dwóch) wraz z przyłączem energetycznym. Zadanie obejmuje dwa wyciągi jeden „dorosły” orczykowy o długości 150 metrów, drugi 71-metrowy dla dzieci tzw. „baby lift”. Miasto ma też pomysł, aby wyciąg wykorzystywać również latem do zjazdów na specjalnych trójkołowych rowerkach.
W drugim etapie w odrębnym postępowaniu przetargowym musi powstać cała pozostała infrastruktura - kontenery na wypożyczalnię narty i zaplecze socjalne, instalacje do naśnieżania tzw. lance śnieżne oraz drenaż i zbiornik na wodę.
Trasa narciarska do nauki pierwszych kroków na stoku ma liczyć około 200 metrów. Stanąć ma w sumie pięć słupów wyciągu orczykowego, w tym stacja początkowa i końcowa. Dzięki temu narciarze będą mogli bezproblemowo wjechać na szczyt i szusować w dół. Oprócz tego przewidziano zbiornik na wodę do naśnieżania stoku i lanc śnieżne, sanitariaty, oświetlenie, parking.
Ile to może kosztować? Nie wiadomo. Na razie miasto wydało 284 tys. zł na prace niwelacyjne na Górce Rynkowej.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?