Plakatom towarzyszy hasło "stop Komunii Świętej na rękę". Za kampanią billboardową stoi Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi, które pierwsze takie plakaty wywiesiło na początku października w Poznaniu.
- Wielkoformatowa kampania propagująca przyjmowanie w sposób tradycyjny Najświętszego Sakramentu w katolickim kraju nie powinna budzić zdziwienia. Występując jako wierni świeccy zabieramy głos, upominając się o niezbywalne prawa wszystkich katolików. Czynimy to w sposób odpowiadający zaleceniom Kościoła, jednocześnie wychodząc naprzeciw oczekiwaniom naszego środowiska - czytamy na stronie internetowej Stowarzyszenia.
ZOBACZ TEŻ:
W odpowiedzi na akcję, o której za sprawą billboardów w krótkim czasie zrobiło się głośno w całej Polsce, oświadczenie wydał kilka dni temu bp Adam Bałabuch, przewodniczący Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Konferencji Episkopatu Polski. Treść oświadczenia pojawiła się m.in. na stronach archidiecezji katowickiej.
- Komisja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów przypomina, że chociaż główną formą przyjmowania Komunii w Polsce jest Komunia do ust, to jednak „nie oznacza to, że inne zatwierdzone przez Kościół formy miałyby być same z siebie niegodne, niewłaściwe, złe lub grzeszne” - czytamy na stronie diecezji katowickiej.
Ponadto biskup podnosi, że „niewłaściwe i krzywdzące wiernych jest twierdzenie, że przyjmowanie Komunii św. na rękę, jest brakiem szacunku wobec Najświętszego Sakramentu. Podobnie niesprawiedliwe jest ukazywanie osób przyjmujących Komunię św. na rękę jako tych, którzy „winni są Ciała i Krwi Pańskiej”.
ZOBACZ TEŻ:
WIDEO: Czy będą dodatkowe dni wolne na Wszystkich Świętych?
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?