Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Straż Miejska w Koszalinie uruchomiła patrole rowerowe

Joanna Krężelewska
Joanna Krężelewska
Patrole rowerowe pojawiają się na ulicach wielu miast w całym kraju.
Patrole rowerowe pojawiają się na ulicach wielu miast w całym kraju. archiwum polskapress
Szybciej przebrną przez miejskie korki, dotrą tam, gdzie nie wjedzie radiowóz, a do tego są eko. Koszalińscy strażnicy miejscy patrolują miasto na rowerach.

Po raz ósmy w sezonie letnim grupa strażników miejskich zamieni radiowozy na rowery. – Inicjatywa ta doskonale się sprawdziła. Rowerowe patrole przemieszczają się bardzo szybko, dynamicznie, szczególnie w godzinach szczytu. Mogą dotrzeć tam, gdzie nie wjedzie samochód, a to szczególnie istotne, gdy dochodzi do zakłócenia ładu i porządku – wskazuje Piotr Simiński, komendant Straży Miejskiej w Koszalinie.

Zobacz także Przebudowa amfiteatru w Koszalinie na finiszu. Miasto przejęło obiekt

Rowerowe patrole na terenie miasta spotkać będzie można do końca września, a jeśli pogoda dopisze – nawet w październiku. Pełnić je będzie sześciu funkcjonariuszy – dwie strażniczki i czterech strażników.

– Będą przyjmować zgłoszenia od dyżurnego. Szczególną uwagę zwrócą też na rejon ulic Dworcowej, Kaszubskiej, Przemysłowej i Morskiej oraz Śródmieście. Częściej pojawiać się będą w Wodnej Dolinie i Sportowej Dolinie, w koszalińskich parkach i na placach zabaw, jak choćby Trzy Misie, Jacek i Agatka, Misiowa Dolina – wylicza komendant Simiński.

Zdjęcia z fotopułapek Straży Miejskiej w Koszalinie

Koszalińskie fotopułapki w akcji. Tym razem uwieczniały brud...

Funkcjonariusze będą sprawdzać, czy jest bezpiecznie na ścieżkach rowerowych, na przykład czy nie są one zanieczyszczone rozbitym szkłem. Na osiedlowych uliczkach i terenach rekreacyjnych skupią się na utrzymaniu ładu i porządku publicznego oraz bezpieczeństwie. Mają reagować na niewłaściwie zaparkowane pojazdy, wlepiać mandaty osobom, które spożywają alkohol w miejscach niedozwolonych, załatwiają potrzeby fizjologiczne, śmiecą, niszczą i zakłócają spokój.

Patrol pokonuje dziennie od 50 do 70 kilometrów. To sporo, biorąc pod uwagę fakt, że rowery strażników nie mają wsparcia elektrycznego – są napędzane jedynie siłą mięśni.

– Funkcjonariusze bardzo chętnie wsiadają na rowery, bo dzięki temu w pracy podnoszą sprawność fizyczną – akcentuje Piotr Simiński.

Lepsza kondycja to jeden z plusów tej pracy. Drugim jest reakcja mieszkańców. Koszalinianie na patrole reagują z zaciekawieniem i uśmiechem. – Zdarza się, że na terenach zielonych strażników widzą kilka razy dziennie, co samo w sobie ma wymiar prewencyjny. Dlatego pozytywnych opinii nie brakuje – podsumowuje szef koszalińskich strażników.

Śmieci przy ul Władysława IV w Koszalinie. Okolice zbiornika wód opadowych, naprzeciwko działek ogrodowych, przed obwodnicą po prawej stronie

Wyrzucają śmieci gdzie popadnie. W Koszalinie nie nadążają z...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo