- To świetna maszyna, która będzie wykorzystywana w ramach ratownictwa drogowego - wyjaśnia Grzegorz Szkołuda, naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej w Polanowie.
Lśniący, oczywiście czerwony wóz, z biało-czerwonymi szarfami, poświęcił ksiądz proboszcz Roman Śledź.
- To pojazd szybkiego reagowania, którego nam bardzo brakowało. Będziemy nim jeździć do wypadków drogowych - tłumaczy Zenon Dropko, prezes strażaków - ochotników.
Wprawdzie polanowscy strażacy lekki wóz bojowy już mieli, ale to bardzo wysłużona maszyna. - Mamy forda z 1976 roku. Teraz przekażemy go ochotnikom z gminy Bobolice - dodaje naczelnik Szkołuda.
Zakup pojazdu sfinansowały aż trzy instytucje. 45 tysięcy złotych dał Zarząd Wojewódzki OSP w Szczecinie, 58 tysięcy złotych dołożył w ramach preferencyjnego kredytu Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, resztę wyłożył samorząd Polanowa.
- Zawsze było u nas bezpiecznie, teraz, dzięki tej maszynie, będzie bardzo bezpiecznie - śmieje się Grzegorz Szkołuda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?