Na szczęście nie było powodów do obaw, bo tym razem były to ćwiczenia.
Pozorowany pożar wybuchł w pomieszczeniach pracowni rentgenowskiej w piwnicy. Wydobywały się stamtąd tumany dymu, w których strażacy w maskach szukali pacjentów i pracowników szpitala. Akcja się udała, nikt nie ucierpiał, pożar ugaszono w zarodku, a cenny sprzęt ocalono.
Ogień w szpitalu to koszmar każdego strażaka, ale im więcej takich ćwiczeń, tym mniejsze ryzyko w czasie prawdziwego zagrożenia.
To były ćwiczenia, ale kilka lat temu fałszywy alarm o bombie spowodował ewakuację pacjentów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?