Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażnicy szukają właściciela odpadów. Śmieci pozbył się przy ul. Dobrzyckiego

Joanna Krężelewska
Joanna Krężelewska
Przy dzikim wysypisku nie widać śladów kół samochodu. Śmieci wskazują na kogoś, kto sprzątał jakieś pomieszczenie, np. altanę działkową.
Przy dzikim wysypisku nie widać śladów kół samochodu. Śmieci wskazują na kogoś, kto sprzątał jakieś pomieszczenie, np. altanę działkową. Fot. Radek Koleśnik
Fotele, krzesła, dywany, miski, talerze, wiadra, szyby – ktoś bezczelnie wyrzucił wielką stertę śmieci przy ruchliwej ulicy Dobrzyckiego w Koszalinie. Strażnicy miejscy szukają „śmieciarza”. I nie będą dla niego pobłażliwi.

- Brakuje mi słów, żeby racjonalnie wyjaśnić zachowanie osoby, która popełniła to wykroczenie – mówi Piotr Simiński, komendant Straży Miejskiej w Koszalinie.

Najpewniej w nocy z 2 na 3 maja ktoś wyrzucił stertę odpadów na trawnik przy ul. Dobrzyckiego w Koszalinie. – Powiem wprost – to jakiś skończony idiota. Urządził wysypisko przy chodniku i ścieżce rowerowej. To nie tylko wygląda nieestetycznie, ale jest zwyczajnie niebezpieczne – zaalarmował nas Radosław, koszalinianin, który z synem wybrał się na rowerową przejażdżkę. – Tu jest mnóstwo szkła, są odpady, które wiatr może roznieść po okolicy. Trafią na jezdnię i kierowca uszkodzi samochód. To zwykła podłość kogoś, kto nie chciał zapłacić za wywóz śmieci! Sprawca powinien zostać surowo ukarany.

Strażnicy miejscy dokładnie sprawdzili, co zostało wyrzucone. – Nie znaleźli nic, co wskazałoby na sprawcę. Można jednak wnioskować, że ktoś sprzątał altanę działkową i właśnie jej zawartość ustawił przy miejskim koszu na śmieci. Nie potrafię racjonalnie wyjaśnić takiego zachowania. Pewne jest, że jeśli uda nam się namierzyć właściciela odpadów, nasze spotkanie nie skończy się mandatem – zapowiada komendant Simiński. – Tak rażące wykroczenie musi skutkować wnioskiem o ukaranie do sądu, który może nałożyć grzywnę nawet do 5 tys. złotych.

Koszt wywiezienia i segregacji śmieci również nie będzie mały. Szef koszalińskich strażników szacuje, że przekroczy on tysiąc złotych.

Strażnicy apelują o pomoc w ustaleniu właściciela odpadów. Jeśli ktoś może wskazać, do kogo należą, proszony jest o kontakt pod nr tel. 986 lub 94 346 09 67, bądź mailowo: [email protected]. Informacje można przekazać anonimowo.

Zachowanie „śmieciarza” szokuje tym bardziej, że odpady segregowane, problemowe, budowlane, zielone i gabaryty za darmo można oddać w dwóch punktach na terenie Koszalina. Przyjmuje je PSZOK – punkt selektywnej zbiórki odpadów komunalnych przy ul. Komunalnej 5 oraz MSZOK – miejsce selektywnej zbiórki odpadów komunalnych przy ul. Władysława IV 149 (poniedziałek – piątek w godz. 8-16, sobota 8-13). Wystarczy pokazać opłacony rachunek za dany miesiąc.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera