Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stres odbiera kręgosłupowi siłę i elastyczność

SN
Jeśli jako trzydziestolatek zaczynasz odczuwać bóle kręgosłupa, jest to prawdopodobnie wina stresów, które gromadzą się w tobie od kilkunastu lat.

Badania, które przeprowadzili lekarze z londyńskiej uczelni University College pokazały, że bardzo wiele osób zaczyna mieć kłopoty z kręgosłupem po przekroczeniu 30. roku. Naukowcy byli zaskoczeni rozmiarami tego zjawiska. Ich zdaniem w krajach zachodnich przybrało ono rozmiary bliskie epidemii. Po latach obserwacji badacze doszli do wniosku, że główną przyczyną tak wczesnego pojawienia się dolegliwości reumatycznych są napięcia psychiczne z wczesnej dorosłości.

- Wydawałoby się, że człowiek mający dwadzieścia parę lat lekko znosi stres. To błędne przypuszczenie - mówi Chris Power - główna autorka badań, które objęły 5700 młodych ludzi. - W tym wieku rozstrzyga się wiele spraw istotnych dla naszej przyszłości. Kończą się beztroskie lata młodości i trzeba wziąć odpowiedzialność za swoje życie. Trudne egzaminy na studiach, pierwsza praca, poszukiwanie partnera życiowego. Wszystko to jest źródłem stresów, z którymi wiele osób radzi sobie źle - zauważa uczona.

Ci z nas, którzy nie wiedzą, w jaki sposób zrzucić z siebie ciężar stresu, dźwigają go na sobie przez wiele lat. Z tym ciężarem musi sobie poradzić nie tylko nasza podświadomość, gdzie zwykle spychane są niepożądane wspomnienia i przeżycia, ale - jak się okazuje - także kręgosłup, w którym gromadzą się nierozładowane napięcia psychiczne. - Dwudziestolatek, który nie umie poradzić sobie ze stresem, ma - w porównaniu z bardziej odpornym psychicznie rówieśnikiem - trzy razy większą szansę na to, że po przekroczeniu trzydziestki zacznie odczuwać bóle w lędźwiowym odcinku kręgosłupa - uważa Power.

Dlaczego kręgosłup się odzywa? Zdaniem uczonej to konsekwencja osłabienia mięśni, które są wzdłuż niego rozlokowane. Poddane wieloletniemu stresowi tracą elastyczność i stają się usztywnione, zamiast chronić kręgosłup przed wstrząsami i obciążeniami zaczynają stanowić dla niego zagrożenie. Zachwianiu ulega stopniowo misterna konstrukcja pleców, dzięki której możemy przyjąć wyprostowaną postawę. - Ta degeneracja postępuje szybko. Najpierw są to drobne bóle, które można szybko usunąć. Jeśli jednak zaniedbamy tę fazę schorzenia, następna może być o wiele groźniejsza. Młodym osobom proponuję, aby w trosce o własne plecy nie obciążali ich nadmiernie stresem. To niesamowite, ale utrzymanie prawidłowej postawy ciała zależy również od kondycji psychicznej. Ten związek, jak pokazują nasze badania, jest bardzo ścisły - podsumowuje badaczka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!