Zagórzyno (okolice ul. Dzierżęcińskiej), sąsiaduje z terenami poligonowymi Centrum Szkolenia Sił Powietrznych. Tu właśnie trwają ćwiczenia wojskowe. Uprzykrzają one życie mieszkańcom dzielnicy.
- W środę około godz. 17, można było zwariować - mówi jeden z mieszkańców. - Wybuchy, strzały z karabinów, dym, sygnały świetlne - jak podczas regularnych działań wojennych. I to wszystko w odległości zaledwie kilkunastu metrów od domów.
Cały dym wiatr zwiał w kierunku zabudowań, a w pomieszczeniach czuć było swąd prochu po wystrzałach.
Psy nie wiedziały co się dzieje. Skulone w przerażeniu chowały się pod stół. Jako obywatel i patriota rozumiem, że wojsko musi ćwiczyć, ale może armia łaskawie poinformowałaby o swoich manewrach. Jak się organizuje głośną imprezę to uprzedza się o tym sąsiadów. Poza tym teren poligonu jest rozległy. Nie można strzelać gdzieś dalej od budynków?
O wyjaśnienia poprosiliśmy kpt Sławomira Majewskiego, rzecznika CSSP. - Prowadzimy nocne ćwiczenia taktyczne - informuje kapitan.
- Nocne są tylko z nazwy, ponieważ kończymy je do godz. 17.30, aby właśnie nie przeszkadzać mieszkańcom. Uczciwie trzeba powiedzieć, że jeżeli ktoś buduje się przy jednostce to z pewnymi uciążliwościami musi się liczyć. Przez ponad rok nie było tu ćwiczeń.
Strzały? Teraz staramy się używać naprawdę mniejszych środków niż to bywało wcześniej. Jeżeli będą większe ćwiczenia będziemy informować o tym mieszkańców.
Jak się dowiedzieliśmy podobne do czwartkowych ćwiczenia będą też w poniedziałek.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?