Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strzelanina na Bałutach w Łodzi. Pijany i zazdrosny policjant wystrzelił do rywala ponad 30 pocisków

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Pijany i uzbrojony policjant po służbie z furią zaatakował rywala. Oddał do niego aż 31 strzałów ze służbowego pistoletu. To cud, że skończyło się „jedynie” na ranach nóg. Tak twierdzą śledczy. Przypuszcza się, że policjant dlatego ostrzelał swego adwersarza, ponieważ podejrzewał, iż ma romans z jego żoną. Funkcjonariusz, który oczywiście z hukiem wyleciał ze służby w policji, usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, za co grozi nawet dożywocie. Niejako przy okazji policjant ostrzelał sąsiedni dom, w którym przebywał ojciec z dwójką małych dzieci. Stąd dodatkowe zarzuty dla policjanta narażenia całej trójki na utratę życia lub na ciężki uszczerbek na zdrowiu. Akt oskarżenia w tej niecodziennej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Łodzi.Na ławie oskarżonych zasiądzie mający za sobą 11 lat służby 32-letni Daniel W., który jako aspirant sztabowy pracował w Wydziale ds. Zwalczania Przestępczości Pseudokibiców KMP w Łodzi. Do strzelaniny doszło w piątek 1 grudnia 2017 roku na osiedlu domów jednorodzinnych na Bałutach. Według śledczych, tego dnia policjant spożywał alkohol i wieczorem pokłócił się z żoną, którą podejrzewał o związek pozamałżeński. Podczas awantury doszło do przypadkowego połączenia z telefonu małżonki na telefon jej kolegi Jakuba F., który w ten sposób usłyszał odgłosy sprzeczki i postanowił, że przyjedzie i sprawdzi co się dzieje, mimo że kobieta prosiła go przez telefon, aby tego nie czynił. Czytaj dalej na następnym slajdzie<script class="XlinkEmbedScript" data-width="800" data-height="450" data-url="//get.x-link.pl/0067661f-2e70-c0bc-e308-2f69a5227116,fb50751c-255e-ac8d-e9f4-5e0da2075fad,embed.html" type="application/javascript" src="//prodxnews1blob.blob.core.windows.net/cdn/js/xlink-i.js?v1"></script>
Pijany i uzbrojony policjant po służbie z furią zaatakował rywala. Oddał do niego aż 31 strzałów ze służbowego pistoletu. To cud, że skończyło się „jedynie” na ranach nóg. Tak twierdzą śledczy. Przypuszcza się, że policjant dlatego ostrzelał swego adwersarza, ponieważ podejrzewał, iż ma romans z jego żoną. Funkcjonariusz, który oczywiście z hukiem wyleciał ze służby w policji, usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, za co grozi nawet dożywocie. Niejako przy okazji policjant ostrzelał sąsiedni dom, w którym przebywał ojciec z dwójką małych dzieci. Stąd dodatkowe zarzuty dla policjanta narażenia całej trójki na utratę życia lub na ciężki uszczerbek na zdrowiu. Akt oskarżenia w tej niecodziennej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Łodzi.Na ławie oskarżonych zasiądzie mający za sobą 11 lat służby 32-letni Daniel W., który jako aspirant sztabowy pracował w Wydziale ds. Zwalczania Przestępczości Pseudokibiców KMP w Łodzi. Do strzelaniny doszło w piątek 1 grudnia 2017 roku na osiedlu domów jednorodzinnych na Bałutach. Według śledczych, tego dnia policjant spożywał alkohol i wieczorem pokłócił się z żoną, którą podejrzewał o związek pozamałżeński. Podczas awantury doszło do przypadkowego połączenia z telefonu małżonki na telefon jej kolegi Jakuba F., który w ten sposób usłyszał odgłosy sprzeczki i postanowił, że przyjedzie i sprawdzi co się dzieje, mimo że kobieta prosiła go przez telefon, aby tego nie czynił. Czytaj dalej na następnym slajdzie<script class="XlinkEmbedScript" data-width="800" data-height="450" data-url="//get.x-link.pl/0067661f-2e70-c0bc-e308-2f69a5227116,fb50751c-255e-ac8d-e9f4-5e0da2075fad,embed.html" type="application/javascript" src="//prodxnews1blob.blob.core.windows.net/cdn/js/xlink-i.js?v1"></script> archwium Dziennika Łódzkiego
Pijany i uzbrojony policjant po służbie z furią zaatakował rywala. Oddał do niego aż 31 strzałów ze służbowego pistoletu. To cud, że skończyło się „jedynie” na ranach nóg. Tak twierdzą śledczy. Przypuszcza się, że policjant dlatego ostrzelał swego adwersarza, ponieważ podejrzewał, iż ma romans z jego żoną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!