Strzelanina w sali koncertowej Crocus City Hall w Rosji. Są ofiary śmiertelne - WIDEO

W piątek po południu w Rosji doszło do strzelaniny. Jak podaje RIA Nowosti, trzy osoby "w kamuflażu" otworzyły ogień do zebranych w sali koncertowej Crocus City Hall pod Moskwą w Krasnogorsku.

Po rozpoczęciu ognia, przestępcy mieli rzucić granat lub bombę zapalającą. Być może to sprawiło, że w budynku wybuchł pożar.

"Osoby, które były na sali, aby uniknąć strzelaniny, położyły się na podłodze, leżały tam przez 15-20 minut, po czym zaczęły się wypełzać. Wielu udało się wydostać" - przekazują media.

Nieoficjalnie pojawiają się jednak informacje o wielu osobach zabitych i rannych. Zajście miało miejsce podczas koncertu zespołu "Piknik". W komunikacie przekazano, że żaden z artystów nie ucierpiał.

"Na miejsce zdarzenia wysłano wszystkie siły i środki, trwa wyjaśnianie informacji o ofiarach" - poinformowały władze Krasnogorska, gdzie doszło do zdarzenia.

Informacje o ofiarach śmiertelnych pojawiają się przede wszystkim na niezależnych od kremlowskiej narracji stronach na portalu Telegram.

Krasnogorsk jest centrum administracyjnym obwodu moskiewskiego, liczy około 185 tys. mieszkańców, położony jest 19 km na północny-zachód od Moskwy.

Wraz z upływem czasu pojawiają się kolejne informacje o liczbie ofiar ataku i strzelaniny.

W ataku na salę koncertową w Krasnogorsku pod Moskwą zginęło co najmniej 40 osób, a ponad 100 zostało rannych - podały kanały w serwisie Telegram zbliżone do rosyjskich struktur siłowych.

Około 100 osób strażacy uratowali z piwnicy płonącego budynku.

Portal Meduza zaznacza, że program Wriemia na Pierwszym Kanale rosyjskiej telewizji rozpoczął się od wiadomości o ataku terrorystycznym w sali koncertowej Krokus City Hall