Studenci poprawiają Szczecinek

W środę studenci III roku architektury Politechniki Poznańskiej rozpoczęli dokładne oględziny Szczecinka. To wstęp to ich pracy semestralnej, w której muszą zaproponować na zaliczenie projekt urządzenia przestrzeni lub urozmaicenia tego, co już jest. - Liczymy na wasze świeże spojrzenie - mówił po multimedialnej prezentacji miasta burmistrz Jerzy Hardie-Douglas.

Przypomnijmy, że w ratuszu trwają już od jakiegoś czasu studyjne prace nad rewitalizacją starego centrum Szczecinka - placu Wolności i ulicy 9 Maja. Część deptaka i plac przed ratuszem wyłożone sypiącym się polbrukiem mocno się już zestarzały i coraz bardziej kontrastują z odnawianymi kamieniczkami. Symbolem fatalnych rozwiązań jest dziś koszmarnie zaprojektowana, niefunkcjonalna, kłopotliwa w utrzymaniu i zwyczajnie brzydka fontanna.

To wszystko chcieliby zmienić włodarze miasta i być może prace zaliczeniowe przyszłych architektów na żywej tkance Szczecinka uda się w przyszłości wykorzystać.

- Aby was zmobilizować do lepszej pracy ufundujemy nagrodę 1,5 tys. zł dla autora najlepszego projektu - zachęcał burmistrz.

- Mobilizuje nas już samo zaliczenie, nagroda to może być miły dodatek - powiedziała nam Paulina Klama z Konina, jedna ze studentek. Przyznaje, że - tak jak wszyscy goście - jest w Szczecinku pierwszy raz. Nie wie jeszcze, co ostatecznie wyląduje na jej desce kreślarskiej (lub raczej komputerze). Pilnie więc fotografowała co się da, aby mieć materiał do pracy.

Wiceburmistrz Daniel Rak pokazał także studentom Świątki, nową dzielnicę Szczecinka i powstające tam osiedle domków jednorodzinnych. - Liczymy, że i tu pojawią się ciekawe pomysły na zagospodarowanie terenu - mówi. Tuż obok znajduje się wzgórze Marienthron, gdzie w średniowieczu istniał klasztor. Dziś urokliwie położony pagórek porasta las i aż się prosi, aby dla niego znaleźć jakieś przeznaczenie. I z tym wyzwaniem zmierzą się poznańscy studenci. Na koniec zobaczą wzniesienie z wieżą Bismarcka.

- Mamy plany budowy w tym rejonie niewielkiego amfiteatru z widokiem na jezioro i mamy nadzieję, że studenci także w tym wypadku coś nam podpowiedzą - dodaje D. Rak.

Dwudniowy pobyt przyszłych architektów opłaca miasto, ale koszty są stosunkowo niewielkie w porównaniu do projektów, jakie przygotowałyby pracownie architektoniczne. - Widziałem już wcześniejsze, podobne prace studentów architektury i przyznam, że niektóre robią ogromne wrażenie - D. Rak uważa, że miasto na pewno skorzysta na tej wizycie.

Dodajmy, że w czasie wakacji w Szczecinku dwudniowy plener rzeźbiarski mieli studenci Akademii Sztuk Pięknych z Warszawy. W zamian za wikt i opierunek oraz materiał zostawili miastu 10 pięknych rzeźb, które ozdobią szczecinecki park i okolice zamku.