Tak można ocenić zakończony w niedzielę Sunrise Festival, mimo że wyjątkowo głośna w tym roku muzyka elektroniczna, a raczej głównie stłumione, rytmiczne dudnienie, słyszalne było co najmniej w połowie miasta.
Wczoraj od wczesnego rana rozpoczęło się wielkie sprzątanie. Tym razem jego koszt musieli wziąć na siebie organizatorzy festiwalu. Porządki zaczęły się od plaży. W miasteczku festiwalowym, obejmującym amfiteatr i rozległy parking przed nim, sprzątanie trzeba pogodzić z demontażem potężnej sceny.
Wstępny bilans czasu festiwalu zrobiły zaangażowane w zabezpieczanie miasta służby: policja, Straż Graniczna, Służba Celna, SOK-iści, Straż Miejska i oczywiście pogotowie. Szacunkowe dane mówią, o liczbie ok. 11 - 12 tysięcy bawiących się na festiwalu pierwszego dni i około 15 tysięcy drugiego, czyli w sobotę.
W sobotę i niedzielę karetki wyjeżdżały do sunrisowiczów 34 razy, przede wszystkim nocą.
- Wezwania dotyczyły osób pijanych lub odurzonych, także ofiar drobnych bójek - powiedziała nam Elżbieta Sochanowska, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. - Nie wszystkie osoby, do których nas wzywano, chciały korzystać z pomocy medycznej - zaznacza rzeczniczka.
Ekipy ratowników niosły pomoc młodym ludziom, których znajdowano mało przytomnych lub zupełnie zamroczonych na ulicy, w parku w dzielnicy uzdrowiskowej. Wszystkich poza terenem festiwalowego miasteczka, bo wewnątrz organizatorzy tradycyjnie mieli przygotowany własny punkt medyczny. Tu mogły trafić osoby, które z różnych przyczyn wymagały pomocy lekarza.
Straż Graniczna informuje o 31 osobach, których zatrzymała w ciągu dwóch dni. 29 z nich miało przy sobie różne substancje narkotyczne.
- Przeważała amfetamina i marihuana, ale ujawniono i zabezpieczono także niewielkie ilości kokainy, haszyszu oraz 97 tabletek extasy - informuje Tadeusz Gruchalla, zastępujący rzecznika prasowego Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku. - Funkcjonariusze SG 18 osób ukarali mandatami na łączną kwotę blisko 2 tys. zł za picie alkoholu w miejscu publicznym. Jedną osobę osadzono w areszcie, bo była poszukiwana listem gończym. Zatrzymano także mężczyznę za znieważenie funkcjonariusza. Trafił się też kierujący bez uprawnień, został ukarany mandatem.
Działająca w okolicach dworca Służba Ochrony Kolei, wsparta swoim Mobilnym Centrum Monitoringu brała udział w zatrzymaniu, 22 mężczyzn, którzy mieli przy sobie narkotyki.
Wszystkich zatrzymanych podsumowuje policja: - 54 osoby, które miały przy sobie niewielką ilość narkotyków - oznajmił nam mł. asp. Andrzej Duda z kołobrzeskiej komendy. - Rzeczywiście przeważała amfetamina, marihuana i tabletki extasy.
Policjanci przyznają, że mimo to tegoroczna edycja imprezy przejdzie do historii, jako jedna ze spokojniejszych. Zwłaszcza że z ubiegłoroczną wiąże się tragiczna historia wypadku przy ul. Grzybowskiej, gdy odurzony narkotykami młody mężczyzna, niedługo po powrocie z sobotniej zabawy na festiwalu, wjechał w przystanek Komunikacji Miejskiej zabijając 18-latkę, a jej dwie koleżanki ciężko raniąc. W 2010 r. młoda kobieta wracająca nad ranem z festiwalu do wynajmowanej kwatery, została brutalnie zamordowana. Jej zabójcy nie odnaleziono do dziś.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?