Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sunrise Festival po raz pierwszy na lotnisku w Podczelu. Jest umowa na trzy edycje imprezy

Iwona Marciniak
Iwona Marciniak
Anna Mieczkowska i Krzysztof Bartyzel
Anna Mieczkowska i Krzysztof Bartyzel Iwona Marciniak
To już pewne, bo potwierdzone umową - 17. edycja Sunrise Festival, jednego z największych w Europie festiwali muzyki klubowej, odbędzie się po raz pierwszy na lotnisku tuż obok Osiedla Podczele. Prezydent Kołobrzegu Anna Mieczkowska podpisała umowę z współorganizatorem imprezy Krzysztofem Bartyzelem także na kolejne dwie imprezy.

O tym, że na lotnisku w Podczelu ruszyły przygotowania - pojawiły się pierwsze kontenery i zaczęło się wielkie sprzątanie, informowaliśmy na początku kwietnia. W czwartek Anna Mieczkowska i Krzysztof Bartyzel potwierdzili dziennikarzom, że 23 kwietnia dopięli formalności, podpisując umowę dzierżawy 38 ha lotniska.

Sama impreza potrwa od 19 do 22 lipca. Przyjedzie na nią ok. 100 wykonawców z Polski i zagranicy. Zagrają na pięciu scenach (dotąd wykorzystywano dwie, rzadko trzy). Liczbę uczestników poprzednich edycji (w kołobrzeskim amfiteatrze i przed nim) szacowano każdorazowo na kilkanaście tysięcy. Teraz może być ich znacznie więcej.

Miasto wydzierżawia lotnisko za 246 tys. zł rocznie (z VAT-em) plus podatek od nieruchomości. - Podpisałam umowę na trzy edycje festiwalu Sunrise - powiedziała Anna Mieczkowska. Zapytaliśmy więc o deklaracje, które padły podczas dwóch spotkań z mieszkańcami Osiedla Podczele, podzielonymi w swoich opiniach na temat organizacji w ich sąsiedztwie wielkiej i głośnej imprezy. Wtedy największych oponentów uspokajano zapewnieniem, że miasto podpisze umowę na rok, a po ocenie organizacji imprezy i kolejnym spotkaniu z mieszkańcami, zdecyduje o następnych edycjach. Prezydent Mieczkowska tłumaczyła wczoraj, że o umowie na trzy edycje zdecydowały ogromne koszty przygotowania terenu, które spadają na organizatora. - Jednocześnie w umowie został zawarty zapis, że do końca października, przez każdy kolejny rok umowy, będziemy się spotykali z mieszkańcami osiedla i organizator będzie musiał uwzględnić ich uwagi dotyczące ewentualnych niedogodności , np. komunikacyjnych, czy związanych z bezpieczeństwem. Nie robimy niczego wbrew woli mieszkańców - zaznaczyła. - Czasami trzeba po prostu zmienić spojrzenie, być bardziej elastycznym na wnioski i sugestie, bo cel jest naprawdę świetny. Nie mogę doprowadzić do sytuacji, w której festiwalu w Kołobrzegu nie będzie - podkreśliła.

Krzysztof Bartyzel przypomniał, że z kołobrzeżanami konsultacji nigdy nie prowadzono, a impreza przez lata wpisała się w krajobraz miasta i zyskała europejską markę: - Festiwal daje potężną promocję i wszyscy na nim zarabiają - mówił. - Wielu mieszkańców osiedla ma już rezerwacje pokoi i apartamentów na czas festiwalu.

Tymczasem na lotnisku kończy się wielkie sprzątanie terenu, który przez wiele lat wykorzystywano jako nieoficjalne miejsce testowania nowo zakupionych aut, czasem nielegalnych wyścigów, ale przede wszystkim jako dzikie wysypisko śmieci. Jak mówił Krzysztof Bartyzel, z Podczela wyjechało już kilkadziesiąt kontenerów ze zwożonymi tu nielegalnie odpadami .
Z początkiem czerwca ruszy budowa festiwalowego miasteczka, po raz pierwszy z polem biwakowym.
Teren będzie też etapami ogradzany.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kolobrzeg.naszemiasto.pl Nasze Miasto