Wyjazdy służą w tym roku koszalińskiej drużynie. W ciągu 8 dni około pokonała 2700 kilometrów. Trzy wyjazdy - dwa ligowe i jeden w Pucharze Polski - przyniosły komplet zwycięstw podopiecznym Anity Unijat i Waldemara Szafulskiego. Po sobotnim w Chorzowie, Młyny opuściły zajmowane od wielu tygodni szóste miejsce w tabeli, spychając na nie Start Elbląg, meczem z którym zakończą w najbliższą sobotę (25 bm.) pierwszą połowę tego sezonu.
- Wiedziałyśmy, że jedziemy na trudny teren, bo ciężko się tutaj gra, nie tylko nam. Ruch to naprawdę fajna drużyna, dziewczyny z charakterem, od pierwszej do ostatniej minuty walczą, ogromne gratulacje za to dla nich. Końcówka była trochę nerwowa, bo przy prowadzeniu pięcioma bramkami wyrzuciłyśmy trzy piłki w aut, przez co Ruch się napędził. To się zdarza, to są emocje, to są przede wszystkim kobiety. Tu się wszystko może zdarzyć. Tym bardziej cieszę się, że wywozimy trzy punkty do Koszalina - powiedziała trenerka MSK Anita Unijat.
Ruch Chorzów - Młyny Stoisław Koszalin 21:26 (12:14)
Ruch: Kuszka, K. Gryczewska, Chojnacka - Jasinowska 3, Drażyk 3, Polańska 3, Masłowska 1, Jaroszewska, Piotrkowska 4, Doktorczyk, Nimsz, Lipok 3, Sójka, Stokowiec 4.
Młyny: Sach, Prudzienieca, Filończuk - Han 6, Urbaniak, Mazurek 8, Tracz, Wołownyk 3, Rycharska 1, Nowicka 2, Smoling 2, Borysławska, Tomczyk, Andrijczuk 4.
Zobacz także Młyny Stoisław Koszalin - Metraco Zagłębie Lubin 32:32 (2:4 w karnych)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?