Świątek o medalu olimpijskim w Paryżu: „Igrzyska nie są najważniejsze”

Świątek to jedna z najskuteczniejszych aktywnych zawodniczek WTA Tour. 22-latka ma już na swoim koncie cztery tytuły Wielkiego Szlema i przez 75 tygodni utrzymywała pozycję nr 1 na świecie w rankingu WTA, co stanowi dziesiąty najdłuższy wynik w historii.

Choć po niedawnym US Open straciła pierwsze miejsce na liście światowych tenisistek na rzecz Aryny Sabalenki, to zapowiedziła, skupi się na wygrywaniu turniejów i tytułów, w tym medalu na igrzyskach olimpijskich. Jednak przyznała też, że wydarzenie rozgrywające się w środku harmonogramu touru, jakim będzie turniej olimpijski w Paryżu, oznacza, że ​​przygotowanie się do niego nie będzie najłatwiejsze.

Igrzyska olimpijskie odbędą się na przełomie lipca i sierpnia przyszłego roku na kortach Rolanda Garrosa w Paryżu. Chociaż rywalizacja na obiekcie, który już bardzo dobrze zna, może być pomocna, czynniki takie jak klimat będą inne o tej porze roku, a zawodnicznki wcześniej będą brały udział w Wimbledonie na trawie przed powrotem do stolicy Francji na ceglastą nawierzchnię.

W niedawnym wywiadzie dla Eurosport Polska Świątek opowiedziała o igrzyskach i o tym, dlaczego stara się realnie podejść do wyzwań, jakie stwarza turniej olimpijski w Paryżu.

– Igrzyska są oczywiście priorytetem, ale trudno będzie być w optymalnej formie specjalnie na te zawody. Gdybym chciała to zrobić, okres przygotowawczy musiałby się rozpocząć podczas Rolanda Garrosa (...) Kalendarz jest bardzo napięty, a przede mną wiele ważnych turniejów

– powiedziała Iga.

Podkreśliła także, że igrzyska olimpijskie nie są jej jedynym priorytetem na przyszły sezon, bowiem marzy o kolejnych tytułach Wielkiego Szlema i WTA Tour.

– Nie ma sensu o tym myśleć od początku sezonu. Przecież po drodze mamy Australian Open, ważne wydarzenia w Stanach Zjednoczonych czy Roland Garros. To nie jest tak, że uprawiam dyscyplinę, w której najważniejsze są mistrzostwa świata i igrzyska

– stwierdziła.