Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świątek: Widzę, że Polacy nie do końca lubią Sabalenkę. A mamy do siebie duży szacunek i jesteśmy sobie życzliwe

Jacek Kmiecik
Jacek Kmiecik
Iga Świątek i Aryna Sabalenka – pierwsza i druga rakieta świata – przed półfinałem kobiecego „masters” 2023 w Cancun
Iga Świątek i Aryna Sabalenka – pierwsza i druga rakieta świata – przed półfinałem kobiecego „masters” 2023 w Cancun PAP/Marcin Cholewiński
Pierwsza rakieta świata, polska tenisistka Iga Świątek podzieliła się opinią na temat swojej głównej rywalki, białoruskiej zawodniczki Aryny Sabalenki, która przez dwa miesiące zmieniłą raszyniankę w fotelu liderki rankingu WTA w minionym sezonie.

Iga Świątek opowiedziała o tym, jak wyraźne różnice w osobowościach jej i Aryny Sabalenki mogły wpłynąć na ich odmienne postrzeganie przez tenisową społeczność.

Przewaga Świątek nad Sabalenką w bezpośrednich starciach

Świątek i Sabalenka przeprowadziły jedną z najbardziej ekscytujących rywalizacji w tourze WTA, mierząc się ze sobą dziewięć razy. Polka ma przewagę 6:3 w bezpośrednich spotkaniach, triumfując w dwóch z trzech meczów w minionym cyklu.

Ich rywalizacja nasiliła się w drugiej połowie sezonu, gdy zaciekle walczyły o prymat w światowym rankingu na koniec roku. Ostatecznie Iga zajęła drugi raz z rzędu pierwsze miejsce na koniec roku, zwyciężając w WTA Finals i pokonując Arynę w drodze do tytułu.

Świątek nie chce być odbierana jako ta „dobra”, a Sabalenka jako „zła”

W niedawnym wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” Świątek odniosła się do postrzegania Sabalenki jako „złej” w tenisie w porównaniu z jej własnym „dobrym” wizerunkiem. Czterokrotna mistrzyni Wielkiego Szlema nie zaakceptowała takiego podziału, podkreślając swoje stanowisko przeciwko „nakręcaniu” negatywnego nastawienia do przecwiniczki.

Iga z Aryną mają wobec siebie duży szacunek i są dla siebie życzliwe

Przyznała jednak, że Sabalenka nie cieszy się popularnością wśród polskich fanów, tłumacząc to starciem ich kontrastujących osobowości.

– Widzę, że Polacy nie do końca ją lubią. Zderzają się u nas po prostu dwie zupełnie inne osobowości. Stąd widać kontrast. Nie powiedziałabym, że jestem dobrym charakterem, a ona złym, bo to stawia ją w negatywnym świetle. Jesteśmy po prostu inne. Nie chcę być jedną z tych osób, które oceniają. Wiem, jak wygląda życie w internecie i nie chcę się przyczyniać do hejtu wobec kogokolwiek. Przede wszystkim mamy do siebie duży szacunek i jesteśmy sobie życzliwe

– zacytowała Świątek „Rzeczpospolita”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Świątek: Widzę, że Polacy nie do końca lubią Sabalenkę. A mamy do siebie duży szacunek i jesteśmy sobie życzliwe - Sportowy24