Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Światowy Dzień Wody" w Parku Książąt Pomorskich w Koszalinie [wideo, zdjęcia]

Joanna Krężelewska
Światowy dzień wody w Koszalinie
Światowy dzień wody w Koszalinie Radek Koleśnik
Większość młodych koszalinian nie myślała wczoraj o ucieczce z lekcji. Zamiast bowiem siedzieć w ławkach, korzystali z atrakcji w plenerze. Szczególnie najmłodszych zainteresowała akcja z okazji "Światowego Dnia Wody", w Parku Książąt Pomorskich. - Widziałam pod mikroskopem takie robaczki, które wyglądały prawie jak te krewetki, które lubi jeść mój tato! - zdradziła nam 7-letnia Ania. Chętni mogli zobaczyć w powiększeniu m.in. larwy owadów żyjących w wodzie, wspomniane już - podobne do krewetek - kiełże, organizmy planktonowe, którymi żywią się ryby. Atrakcja była to tym ciekawsza, że na szkiełko trafiały żyjątka wyłowione chwilę wcześniej z Dzierżęcinki i w ten sposób najmłodsi mogli eksplorować rzekę. Ciekawostka był domek larwy chruścika. Ten wodny owad buduje skorupkę z pędów obumarłych roślin i ziaren piasku i chowa w niej delikatny tułów. - Zupełnie, jak ślimak! - krzyczały przedszkolaki. Można było zobaczyć, jak używa się sprzętu do badania wody. - Na przykład prędkości przepływu, sondy do ustalenia pH - prezentowała Magdalena Kaczorkiewicz z Katedry Biologii Środowiskowej Politechniki Koszalińskiej. To właśnie Katedra Biologii oraz Zakład Toksykologii i Bioanalityki PK we współpracy z Nauką dla Środowiska oraz magistratem przygotowały imprezę. Co ciekawe, od wczoraj Dzierżęcinka nie jest sierotką. W południe studenci ochrony środowiska uroczyście podpisali akt adopcyjny rzeki. Z kolei członkowie "Projektu: Polska" w Dzień Wagarowicza zachęcali do walki z nienawiścią. Jednocześnie w kilku miastach Polski - Krakowie, Warszawie, Poznaniu i Koszalinie zorganizowali akcję zamalowywania "hejtów", czyli obraźliwych napisów na murach. Dzięki temu wczoraj z elewacji przy ul. 1 Maja zniknął wulgarny napis, obrażający policję. - Wulgarne napisy na murach i budynkach - to szara rzeczywistość większości polskich miast. Spotykane na każdym kroku w przestrzeni publicznej, mówią wiele nie tylko o agresji "hejterów", ale i obojętności nas wszystkich, stykających się z nimi na co dzień - mówi Joanna Grabarczyk, koordynator projektu HejtStop. Projekt ma swoją stronę internetową - na www.hejtstop.pl, poza możliwością zgłoszenia, można znaleźć archiwum wszystkich przesłanych hejtów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!