Od kilku miesięcy w Strzekęcinie grasują dziki. - Ryją pod blokami, podchodzą pod same klatki, aż strach czasem wyjść, nie mówiąc już o wypuszczeniu dzieci - donieśli nam mieszkańcy.
- Zwierzęta przyciągają kompostowniki i fakt, że wiele osób wyrzuca jedzenie na trawniki - zwraca uwagę Aneta Wiśniewska z Urzędu Gminy Świeszyno. - Początkowo dziki były cztery, ale dwa zostały odstrzelone. Dwa słabsze osobniki wciąż błąkają się po osiedlu, bo tu znalazły pożywienie.
Gmina otrzymała już zgodę starosty na odłów zwierząt i teraz ustala szczegóły zlecenia z wykonawcą. - Jeszcze w tym miesiącu problem powinien zostać rozwiązany - zapewnia inspektorka.
Pozostanie jednak kwestia poczynionych przez dziki zniszczeń, a te są spore: poryte trawniki, kwietniki, nasadzenia - gminne, jak i prywatne. Ustawa prawo łowieckie odpowiedzialnością za szkody poczynione przez dzikie zwierzęta na terenach łowieckich obciąża ich zarządców. Choć formalnie te tereny stanowią obwód łowiecki, odszkodowanie nie jest, zdaniem urzędniczki, oczywiste. - Z ustawy wynika bowiem, że związek łowiecki opiekujący się danym obwodem odpowiada za szkody w uprawach i płodach rolnych, a trawniki za takie nie uchodzą - wskazuje Aneta Wiśniewska, dodając, że problem notorycznie się powtarza: - O ile z obecności i polowań na dzikie zwierzęta wszyscy chętnie czerpią zyski, o tyle do odpowiedzialności za poczynione przez nie szkody nikt się nie poczuwa.
W takim samym, ograniczonym, zakresie za szkody poczynione poza terenami łowieckimi odpowiada Skarb Państwa. W lipcu 2014 r. Trybunał Konstytucyjny zakwestionował jednak te zapisy, wskazując, że odpowiedzialność materialna nie może być ograniczana jedynie do szkód w uprawach i płodach rolnych. Ustawy jednak nie zmieniono, więc Urząd Marszałkowski, za którego pośrednictwem wypłacane są odszkodowania, stosuje ją w pierwotnym kształcie i przyjmuje jedynie wnioski o odszkodowania za szkody w uprawach i płodach rolnych.
Szkoda musi zostać zgłoszona w ciągu trzech dni od jej stwierdzenia (14 w przypadku sadów), a w zgłoszeniu należy podać dokładne informacje o rodzaju i zakresie zniszczeń. Urzędnicy ustalają wysokość odszkodowania mnożąc rozmiar szkody przez cenę skupu danego artykułu rolnego lub jego cenę rynkową. - W przypadku szkód wyrządzonych przez dziki na łąkach i pastwiskach, wysokość ustala się na podstawie wartości utraconego plonu (masy zielonej lub siana - red.) w sezonie wegetacyjnym oraz kosztów doprowadzenia obszaru do stanu pierwotnego - uściśla Emila Wolf z biura prasowego UM.
Za szkody wyrządzane w uprawach i płodach rolnych przez dzikie zwierzęta zachodniopomorski UM wypłacił w 2015 r. 106 odszkodowań na łączną sumę 227 tys. zł.
Popularne na gk24:
- Śmiertelny wypadek na trasie Płoty - Karlino [zdjęcia]
- W województwie zachodniopomorskim dzieci rodzi się za mało
- Zmiany w karnetach w aquaparku. Czytelnik zauważył błąd
- Ceny paliw w Kołobrzegu. Janusz Gromek wysyła protest w tej sprawie
- Wójtowie i burmistrz powiatu kołobrzeskiego odeszli z PO
- Gawex Media ze Szczecinka na liście "Forbesa"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?