Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Święto historii w Komorowie. Zobacz zdjęcia!

Łukasz Gładysiak
Podczas II Komorowskiej Biesiady Historycznej można było spotkać między innymi rekonstruktorów odtwarzających sylwetki żołnierzy koszalińskiego garnizonu z początków XX w.
Podczas II Komorowskiej Biesiady Historycznej można było spotkać między innymi rekonstruktorów odtwarzających sylwetki żołnierzy koszalińskiego garnizonu z początków XX w. Alla Pozmogowa
Rekonstruktorzy, militarne pojazdy i miłośnicy zgłębiania zagadek przeszłości odwiedzili w sobotę Komorowo. W sobotę trwała II Komorowska Biesiada Historyczna. Pasjonaci historii spotkali się w niewielkiej, leżącej w granicach gminy Polanów miejscowości Komorowo już po raz drugi. W sobotę, w cieniu tamtejszego, XV-wiecznego kościoła zorganizowano historyczną biesiadę. Unikatowe pojazdy wojskowe i dawne mundury pozwoliły uczestnikom na prawdziwą podróż w czasie. - Przyznam, że jestem tutaj po raz pierwszy. Po raz pierwszy również widzę tak oryginalny pojazd. To bardzo ciekawa, wakacyjna lekcja historii - komentowała pani Irena, mieszkanka Polanowa, którą wraz z mężem i trójką dzieci rozmawialiśmy tuż obok repliki samochodu pancernego Austin-Putiłow z 1916 r. To właśnie ta maszyna, jedyna, sprawna mechanicznie na świecie, była główną atrakcją II Komorowskiej Biesiady Historycznej. Jej pojawienie się w Komorowie stanowiło także element uczczenia przypadającej niemal idealnie w dniu imprezy, 100. rocznicy wybuchu I wojny światowej. Kolejną stanowiły wojskowe motocykle, w tym dwa legendarne Sokoły 600. Jak zgodnie podkreślali zarówno organizatorzy, jak i zaproszeni przez nich uczestnicy, to właśnie edukacja historyczna legła u podstaw idei zrealizowanego 2 sierpnia przedsięwzięcia. - Chcemy w przystępny sposób pokazać bogactwo dziejów oręża, zarówno w odniesieniu do Polaków, jak i naszego regionu, Pomorza - powiedział kołobrzeżanin, Marek Jarosiński. Wraz z kolegami z GRH 2. pułku ułanów 1. Warszawskiej Brygady Kawalerii, pojawił się w Komorowie w mundurze Wojska Polskiego na Wschodzie. Nie zabrakło też powstańców warszawskich, żołnierzy z czasów kampanii wrześniowej, a nawet Prusaków z 54. regimentu piechoty, który przed 1914 r. stacjonował między innymi w Koszalinie. Byli również goście z Wielkopolski, w tym pasjonaci odtwarzający średniowiecznych rzemieślników. Komorowska biesiada miała także inny cel. - Dzięki tej imprezie mamy szansę zwrócić uwagę na kościół z XV w. i jego wyjątkowe, także kilkusetletnie zabytki. Aktualnie trwa jego renowacja, więc każde wsparcie, także związane z odwiedzaniem Komorowa przez turystów jest na wagę złota - zdradził proboszcz parafii p.w. Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Bukowie, ks. Jan Sosnowski, który za świątynie, jako jedną z czterech na terenie parafii, odpowiada. To właśnie ona, wraz z gminą Polanów oraz Polanowskim Ośrodkiem Kultury i Sportu zorganizowała sobotnie święto historii. Kolejne, za rok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!