- Opisano w niej, jak dzieci z przedszkola przy ulicy Piaskowej hucznie obchodziły "Święto drzewa", sadząc w towarzystwie wiceprezydenta miasta nowe drzewka. Szlag mnie trafił, gdy to przeczytałam. Co za hipokryzja. Niedawno koszalińskie władze miejskie kazały wyciąć w pień prawie wszystkie drzewa i krzewy rosnące przed ratuszem.
Oburzonym tą decyzją koszalinianom tłumaczono, że było to konieczne, bo nie komponowały się one z planowanym nowym wizerunkiem Rynku Staromiejskiego. Ta zieleń była naprawdę piękną ozdobą centrum Koszalina. Wiosną, gdy to wszystko zakwitło, nie można było oczu oderwać, ale nie komponowało się... Pewnie z tą budą którą chcą postawić na placu. Mam ogromny żal do koszalińskich włodarzy za to, że pozwoliły na tę dewastację. Jaki to przykład dla dzieci, które z okazji "Święta drzewa" z zapałem sadziły nowe drzewka? Co będzie, jak za parę lat nastanie kolejny prezydent, który nakaże wyciąć to, co one teraz posadziły? Przecież dzieci widzą co się wokół nich dzieje i potrafią wyciągać z tego wnioski. Takie postępowanie jest bardzo niewychowawcze i nie ma nic wspólnego z edukacją proekologiczną - uważa Czytelniczka.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?