Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sygnał od Czytelnika: Usługi medyczne poza miejscem zamieszkania

Irena Boguszewska, [email protected]
fot. Archiwum
NZOZ "Otwarte serce" w Rosnowie odmówiło wykonania zastrzyku. Jeden z naszych Czytelników chce przestrzec wszystkich przed pułapkami, dotyczącymi usług medycznych poza miejscem swojego zamieszkania.

- Jestem z Koszalina, a przebywam czasowo w Rosnowie, w gminie Manowo - napisał nasz Czytelnik w e-mailu do redakcji. - 13 lipca, mając zlecenie do gabinetu zabiegowego (niewskazujące którego), od lekarza specjalisty, udałem się do NZOZ "Otwarte serce" w Rosnowie z prośbą o wykonanie zastrzyku podskórnego. Jakie było moje zdziwienie, kiedy odmówiono mi wykonania tej usługi, nawet odpłatnie.

Zastanawiam się, czym kierowało się "Otwarte serce" ustalając sobie taką nazwę, bo gdzie tu otwarte serce? Jestem ciekaw, czy NZOZ, mający podpisaną umowę o świadczeniu usług medycznych z Narodowym Funduszem Zdrowia, nie jest zobligowany do świadczenia takowych, a szczególnie wtedy, kiedy pacjent chce robić to odpłatnie.

Krystyna Raczkowska, pielęgniarka, potwierdza, że zgłosił się do niej pacjent należący do Wojskowej Przychodni w Koszalinie. Miał skierowanie, ale kręcił i był niegrzeczny. Ponieważ mieszka w sąsiedniej gminie mógł jechać na zastrzyk do swojej przychodni. Gdyby się inaczej zachowywał, nie krzyczał, że płaci składki, to mu się należy, może nie byłoby problemu. Potem zdecydował się zapłacić, ale ja jego pieniędzy nie chciałam.

Pacjent twierdzi, że niegrzeczna była pielęgniarka. Nie to jest jednak ważne. Nas interesuje, czy powinna wykonać zastrzyk, czy też nie musiała tego robić?

Jak wyjaśnia Małgorzata Koszur, rzeczniczka prasowa Zachodniopomorskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia, podczas pobytu poza miejscem zamieszkania, np. na wakacjach, w delegacji, u rodziny, pacjent ma prawo do podstawowej opieki zdrowotnej w sytuacji, gdy nagle zachoruje lub nagle pogorszy się stan jego zdrowia.

Natomiast leczenie planowe odbywa się u lekarza, pielęgniarki i położnej, do których pacjent złożył deklaracje. Każdy może dwa razy w roku bezpłatnie i bez podania przyczyny zmienić lekarza, pielęgniarkę i położną.

- Jeśli podanie leku w drodze iniekcji zostało zlecone przez lekarza specjalistę podczas udzielania porady w trybie planowym, wówczas leczenie także odbywa się w trybie planowym, co oznacza, że iniekcje są wykonywane przez pielęgniarkę środowiskowo-rodzinną, do której pacjent złożył deklarację - mówi Małgorzata Koszur.

- Jeśli lekarz specjalista udzielił pacjentowi poza jego miejscem zamieszkania porady w trybie nagłym, to iniekcje na zlecenie tego lekarza także są uważane za świadczenia w trybie nagłym. W takiej sytuacji może je wykonać każda pielęgniarka środowiskowo-rodzinna w swoim gabinecie zabiegowym.

O tym, czy świadczenie jest udzielane w trybie nagłym decydują okoliczności udzielenia tego świadczenia, a także sam lekarz, który w zleceniu wykonania iniekcji powinien określić tryb udzielenia tego świadczenia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!