Bandyta drasnął, prawdopodobnie nożem, policzek 14-letniego gimnazjalisty i krzyknął, że jeśli jego ojciec wygra wybory, policzy się z nim inaczej. Do zdarzenia doszło z samego rana.
- Było około godziny 8.30 - relacjonuje Krzysztof Bagiński, burmistrz Białogardu i kandydat na burmistrza w niedzielnych wyborach. - Tuż przy wyjściu z domu zamaskowany mężczyzna zaatakował mojego syna ostrym narzędziem. Szymon akurat wychodził do szkoły.
Bandyta, zakapturzony, z zasłoniętą twarzą, wyciągnął ostry przedmiot i przejechał nim po twarzy 14-latka, po czym uciekł. Chłopak, przestraszony, o wszystkim opowiedział najpierw w szkole. Sprawa szybko dotarła do rodziców 14-latka. Burmistrz nie miał wątpliwości, że zdarzenie należy zgłosić policji.
- Od wielu lat pełnię funkcje publiczne w Białogardzie, ale czegoś takiego jeszcze nie doświadczyłem - komentuje. - Atak na mojego syna, na kilka dni przed wyborami samorządowymi, to przekroczenie granicy, po której zaczyna się zwykły bandytyzm i kryminał. Każdy ojciec zdaje sobie sprawę z tego, jakie uczucia budzi we mnie to zdarzenie. Ta sytuacja to, w mojej ocenie, także konsekwencja nakręcania spirali nienawiści. Agresywny język, stosowany w kampanii wyborczej, może i - jak się okazało - jest pożywką dla niezrównoważonych ludzi, gotowych skrzywdzić nawet dziecko. Apeluję o rozsądek i opamiętanie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?