Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szacowanie strat po ulewie w Słupsku. Galeria Słupsk otwarta po zalaniu jednego poziomu

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
Szacowanie strat po ulewie w Słupsku. Galeria Słupsk otwarta po zalaniu
Szacowanie strat po ulewie w Słupsku. Galeria Słupsk otwarta po zalaniu Krzysztof Piotrkowski
Trudno w to uwierzyć, ale podczas wtorkowej burzy i intensywnej ulewy, która zalała domy, ulice oraz dokonała licznych podtopień, spadło w Słupsku tylko 10 litrów wody na metr kwadratowy. To o połowę mniej niż podczas lipcowej nawałnicy, jednak straty są teraz większe.

Jak podaje słupska straż w mieście było ponad 40 interwencji do podtopień. Straty są w Galerii Słupsk, gdzie woda zalała najniższy poziom. Dzisiaj jednak większość sklepów na nim działa, a tylko ruchome schody zostały wyłączone z użytkowania.

Starty szacują też mieszkańcy zalanych domów i posesji. Tym razem woda zalała też ulice w centrum miasta. W rzekę zamieniła się na przykład ulica Henryka Pobożnego. Dzisiaj mieszkańcy wypompowują wodę z zalanych piwnic. Ci mieszkający obok Ronda Praw Kobiet na ulicy Piłsudskiego nie usunęli jeszcze wszystkich skutków zalania z połowy lipca, a teraz ponownie woda dostała się do firm i domów. Mieszkańcy są załamani i winią za swoją sytuację urzędników odpowiedzialnych za inwestycje w mieście. Ich żal jest tym większy, że jasne jest, iż każda burza teraz będzie miała dokładnie ten sam skutek dla nich. Po remoncie ulicy i sąsiednich coraz więcej wody płynie w szybszym czasie do, jak przyznają sami urzędnicy, niewydolnego kolektora. Skutek zalania na Piłsudskiego i Kossaka.

Po licowej ulewie wiadomo, że miasto wystąpi o dofinansowanie do rządu o pieniądze w ramach Polskiego Ładu, na dodatkowy zbiornik retencyjny na ulicy Piłsudskiego. Ma on ochronić domy przed zalewaniem. To jednak nie cieszy mieszkańców...

Jak odpisał nam Tomasz Orłowski, wicedyrektor ZIM: "Zbiornik retencyjno-rozsączający planowany jest na działce miejskiej u zbiegu ulic Małcużyńskiego i Piłsudskiego bezpośrednio przy rondzie. Wykonaliśmy już badania geotechniczne, które wykazały, że w miejscu tym są znakomite warunki gruntowe dla zbiornika rozsączającego, a więc nie tylko opóźniającego spływ wód deszczowych, ale ich odprowadzenie do gruntu możliwie blisko miejsca opadu. Zadaniem zbiornika będzie przejęcie wód opadowych spływających zarówno od strony ulicy Małcużyńskiego, jak i Piłsudskiego. Rozwiązanie takie pozwoli na odciążenie kolektorów deszczowych przy ulicach Piłsudskiego i Sobieskiego, co w znaczący sposób ograniczy zjawisko podtopień w rejonie tych ulic podczas deszczów nawalnych.

Zadanie planowane jest do zgłoszenia jeszcze w tym miesiącu do dofinansowania w wysokości 95 proc. wartości w ramach Programu Inwestycji Strategicznych. W przypadku uzyskania dofinansowania zlecimy wykonanie Programu Funkcjonalno - Użytkowego i na przełomie bieżącego i przyszłego roku ogłosimy przetarg na roboty budowlane w trybie zaprojektuj i wybuduj. Aktualnie zakładamy, że zadanie zostałoby zrealizowane do końca przyszłego roku".

Zbiornik poprawi sytuację na Piłsudskiego za rok. A ile będzie takich burz, jak dzisiaj do tego czasu?

- Pogoda się teraz poprawi i nic nie zapowiada w najbliższym czasie powrotu burz - uważa Krzysztof Ścibor z Biura Prognoz Calvus.

Co ciekawe, wczoraj wielu mieszkańców zwracało uwagę, że nie dostali SMS-ów z centrum zarządzania kryzysowego z ostrzeżeniem. - Jak nic się nie dzieje to SMS za SMS-em, a dzisiaj cisza i klops - usłyszeliśmy we wtorek od mieszkańca ulicy Piłsudskiego.

Przypomnijmy, urzędnicy rozpoczęli prace przygotowawcze w ramach drugiego etapu zadania obejmującego zagospodarowanie wód opadowych w obrębie zlewni kolektora nr 6, a więc tego, który zlokalizowany jest m.in. przy ulicy Piłsudskiego. Inwestycja ta będzie obejmować budowę zbiorników retencyjnych i rozsączających w obrębie górnego i środkowego odcinka kolektora i będzie miała na celu ograniczenie napełnienia kanalizacji deszczowej na odcinku ulic Piłsudskiego - Sobieskiego - Szczecińska. Aktualnie specjalistyczna firma wykonuje badania geologiczne, które pozwolą określić szczegółowe lokalizacje i przystąpić do opracowania dokumentacji projektowej zbiorników. Największy z nich powstanie pod boiskiem Rolniczaka, dwa inne na osiedlu za ulicą Zaborowskiej. Powstaną też ogrody deszczowe. Będzie to kosztować 30 mln złotych, ponad 21 to dofinasowanie rządowe.

Mieszkańcy komentują to tak, jak cały wielki projekt budowy zbiorników retencyjnych i ogrodów deszczowych:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Szacowanie strat po ulewie w Słupsku. Galeria Słupsk otwarta po zalaniu jednego poziomu - Głos Pomorza