Szał poświątecznych wyprzedaży

Kto żyw, ruszył na zakupy!

Koniec roku blisko, a w sklepach prawdziwy szał cenowy. Handlowcy proponują spore obniżki, by przyciągnąć klienta. I to działa! Wczoraj wystarczyło zajrzeć do Forum Koszalin, by zobaczyć tłumy polujących na okazje. Do tego niemal każda wystawa aż "krzyczała" od reklam kuszących opustami sięgającymi 30%, 40%, a nawet 50%. Nie sposób było przejść obok obojętnie.

Kurtka? Może bluzka?
- Wczoraj kupiłam tu bardzo ładną kurtkę, była tańsza o 200 złotych w porównaniu z wcześniejszą ceną - mówiła nam Kazimiera Staniszewska z Koszalina. - A dzisiaj znowu przyszłam się rozejrzeć. Może też uda mi się coś wypatrzyć? Widzę tu taką bluzkę, która kosztowała 99 zł, a teraz jest za 79. Cena mogłaby jeszcze spaść.

- A ja znalazłam ładną bluzkę, była ostatnia i to za pół ceny. Od razu wzięłam - chwaliła się Aneta Karpiak z Kołobrzegu. - Usłyszałam, że są duże przeceny, to przyjechałam tu na cały dzień - przyznała Magda Majchrzak z Koszalina. - Na razie rozglądam się, ale liczę, że znajdę coś fajnego i niedrogiego.

- Warto w te dni przejrzeć sklepowe półki, bo można trafić ładne i przecenione rzeczy - stwierdziła Bożena Ciężkowska z Białogardu. - Ja szukam kozaków. Te, które wcześniej były po 300 złotych, można teraz trafić za pół ceny.

Ruch w interesie
- Trzy razy w tygodniu mamy dostawy i za każdym razem dostajemy coś na wyprzedaż - mówi Agnieszka Kunysz ze sklepu C&A. - A wyprzedajemy ubrania z kolekcji zimowej, przecenione nawet o połowę. Obecnie najlepiej sprzedają się kurtki, zwłaszcza męskie skórzane, do tego odzież młodzieżowa i dziecięca - tu zdarzają się prawdziwe okazje.

Obniżkami kusi też m.in. Media Markt, gdzie można kupić sprzęt elektroniczny. Ponadto wczoraj w Forum można było też kupić taniej bombki choinkowe. O dziwo, miały wzięcie. - Są o 40 procent tańsze więc ludzie kupują - usłyszeliśmy w sklepie.

Nie dla każdego

- Jestem z Poznania i przyjechałam tu specjalnie, aby obejrzeć to wasze centrum - przyznała Celina Kowalska. - Szukam czapki, a na okazje cenowe specjalnie nie zwracam uwagi. Wiem, że to chwyt reklamowy i tyle. Ludzie myślą, że to rzeczywiście superokazje. A tak naprawdę coś wcześniej kosztuje dużo więcej niż powinno i potem cena jest obniżana. Tak to działa.

- A ja jestem w ciąży i wyprzedaże są nie dla mnie, bo nic fajnego dla przyszłych mam nie ma - oceniła Marzena Ratajewska. - Więc na nic nie liczę.