Motocyklista prawdopodobnie nie miał świadomości, że miasto naszpikowane jest fotoradarami. Dozwolone tam prędkości przekraczał o ponad 80 kilometrów na godzinę!
- Rzeczywiście, nasz stacjonarny fotoradar przy ulicy Żymierskiego, gdzie obowiązuje prędkość do 40 km na godzinę, trzykrotnie odnotował nadmierną prędkość motocykla: 87, 97 i 122 kilometry na godzinę - potwierdza Waldemar Lada, komendant Straży Miejskiej w Biały Borze.
- To jednak nie wszystko. W naszych archiwach znaleźliśmy dokumentację, że tego samego motocyklistę fotoradar wychwycił także w kwietniu, kiedy jechał z prędkością 123 km na godzinę. Wówczas odstąpiliśmy od ukarania, ponieważ mieliśmy pewne wątpliwości związane z napisami na tablicy rejestracyjnej. Teraz, kiedy porównaliśmy zdjęcia, doszliśmy do przekonania, że to sam motocyklista: identyczny kombinezon, kask, ale też te same cechy pojazdu.
Białoborskiej straży udało się już ustalić właściciela motocykla. Jest nim wypożyczalnia pojazdów z Pasłęka.
- Właściciel ustala, komu wypożyczył na ten czas motocykl - dodaje Waldemar Lada.
W sumie pirat drogowy uzbierał w Białym Borze 40 punktów karnych, a łączna kwota mandatów sięgnęłaby dwóch tysięcy złotych. Waldemar Lada raczej jednak odstąpi od karania go mandatami.
- W związku z tak drastycznym przekroczeniem dozwolonej prędkości sprawę skierujemy do sądu, licząc na jeszcze surowszy wymiar kary dla pirata - tłumaczy komendant.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?