Radni wojewódzcy mieli uchwalić POP dla powiatu szczecineckiego na sesji we wtorek (16 marca). Projekt jednak nikogo w Szczecinku nie zadowolił - ani działaczy ekologicznych, ani władz miasta. Krytykowano głównie to, że autorzy POP o przekroczone normy stężeń beznopirenu i pyłu zawieszonego obwiniają mieszkańców (paleniska, kominki itp.), czyli tzw. emisję powierzchniową, a nie przemysł (tzw. emisja punktowa).
Firma, która zrobiła program, tłumaczy, że oparła go o dane dostępne z pozwoleń na emisję, jakie mają firmy, a nie pomiary rzeczywistej emisji, bo tych nie ma. Są jedynie wyniki pomiarów stężeń benzopirenu i pyłu w powietrzu nad Szczecinkiem.
Na obrady Sejmiku wybierał się nawet burmistrz Jerzy Hardie-Douglas, który miał przekonywać radnych do odrzucenia POP.
- Po kilku apelach i rozmowach władz Szczecinka z władzami samorządu województwa otrzymaliśmy informację, iż udało się "zdjąć" z porządku obrad komisji sejmiku województwa odpowiedzialnej za ochronę środowiska i z porządku obrad sesji sejmiku Program Ochrony Powietrza dla powiatu szczecineckiego - mówi Konrad Czaczyk, rzecznik szczecineckiego ratusza.
- Są więc nadzieje, że program zostanie poprawiony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?