Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecinek pożegna Manhattan? Nowy plan zagospodarowania

(r)
Targowisko przypomina nieco bazar, ale nie da się ukryć, że widok nie jest zbyt reprezentacyjny.
Targowisko przypomina nieco bazar, ale nie da się ukryć, że widok nie jest zbyt reprezentacyjny. Fot. Rajmund Wełnic
Jest szansa, że targowisko Manhattan w Szczecinku zmieni oblicze. Nowy plan zagospodarowania przestrzennego daje jeszcze tylko półtora roku na działalność budek na targowisku. Później ma się tu pojawić coś w rodzaju hali targowej z prawdziwego zdarzenia.

Popularny Manhattan to ostatni relikt pionierskich czasów handlu w "szczękach" i na łóżkach polowych z początku lat 90. XX wieku. Co prawda dziś większość kupców pracuje w pawilonach lub dawnych halach produkcyjnych spółdzielni Warcisław, ale nadal warunki - także dla klientów - są tu iście spartańskie. W lecie dokucza upał, w zimie mrozy. Wiele do życzenia pozostawia także estetyka tego miejsca.

Mieszkańcy Szczecinka chętnie tu jednak robią zakupy, choć pod nosem jest potężna konkurencja - dwie galerie handlowa (trzecia zostanie otwarta lada dzień) i market Biedronka. Od ponad dwóch dekad targowisko daje utrzymanie wielu rodzinom. Klienci chwalą wybór towarów, możliwość potargowania się, a przede wszystkim położenie targowiska. To bowiem absolutne centrum miasta.

I zapewne dlatego Usługowo-Wytwórcza Spółdzielnia Pracy Warcisław, która jest właścicielem Manhattanu, przetrwała czasy przemian gospodarczych. Kiedyś działały tu warsztaty samochodowe i naprawcze, jakieś zakłady dziewiarskie. Po takiej firmie w obecnych realiach zostałoby tylko wspomnienie, ale umiejętnie wykorzystano lokalizację dzierżawiąc pomieszczania i teren pod działalność handlową. Spółdzielnia do dziś żyje wyłącznie z najmów.

Ale także w Warcisławiu zaczęto dostrzegać zmieniające się otoczenie (inna sprawa, że pod naciskiem ratusza). Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że spółdzielnia przymierza się do budowy hali targowej z prawdziwego zdarzenia.

- Konkretnych umów jeszcze nie mamy podpisanych i na tym etapie niewiele mam do powiedzenia - stwierdziła Iwona Czerkawska, kierowniczka Wracisława. Dodaje, że stosowny wniosek został złożony do ratusza. Kluczowa dla dalszych kroków jest uchwalona już zmiana w planie zagospodarowania przestrzennego.

Do działań zabrał się także magistrat. Już wypowiedziano umowy najmu kilku kioskom działającym już na terenie miejskim na skraju deptaka i Manhattanu (m.in. budka z fastfoodem, czy kiosk Ruchu). Miasto chce bowiem w drugim półroczu sprzedać spółdzielni "pasek" terenu, na którym stoją budki obok Manhattanu.

- Ponieważ chcemy sprzedać teren wolny od obciążeń, poinformowaliśmy dzierżawców, że przedłużamy zawarte z nimi umowy do końca czerwca 2011roku - mówi Konrad Czaczyk, rzecznik prasowy ratusza.

- To pierwszy krok na drodze do realizacji zapisów miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego "Parkowa", które mówią, że ulokowane na obszarze obecnego Manhattanu tymczasowe obiekty handlowo-usługowe mogą tam funkcjonować nie dłużej niż 3 lata od opublikowania planu w dzienniku urzędowym, czyli do lipca przyszłego roku.

"Pasek" miasta wraz z Manhattanem Warcisława mają według planu funkcjonować łącznie. - Spółdzielnia chce docelowo wybudować na tym terenie zespół budynków handlowo-usługowych - mówi rzecznik - Zgodnie z linia zabudowy budynku usytuowanego przy ulicy Bohaterów Warszawy, ma być zgodna z linią zabudowy budynków sąsiadujących z nim po prawej i lewej stronie, czyli tych stojących po prawej i lewej stronie wejścia do "Manhattanu".

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty