Szczecinek. Ratusz przechodzi face lifting

Ratusz w Szczecinku powstał w połowie XIX wieku i jest jednym z niewielu zabytków architektonicznych miasta. Co ciekawe, uniknął praktycznie większych modernizacji i do dziś zachował swój kształt i z powodzeniem pełni rolę, do jakiej został stworzony. Urzędnikom jest co prawda dość ciasno (już w XX wieku dobudowano część z salą konferencyjną) i są plany powiększenia magistratu o dwie sąsiednie kamienice, ale ratusz pozostanie niezmieniony.

10 lat temu oczyszczono jego ceglaną elewację, odnowiono również elementy miedzianej blacharki i - niestety - wymieniono stare okna z drewna na plastiki. Pasują one jak pięść do oka.
Jeszcze gorzej jest na ratuszowych korytarzach. Balustrady na schodach i korytarzach, chyba jeszcze w latach PRL pomalowano farbą olejną na jasno-beżowy kolor. Do tego dochodzą kiepskiej jakości jasne panele podłogowe na schodach i korytarzach na piętrach. Miejscami powycierały się już niemal zupełnie. Stąd pomysł na małą renowację.

- Pomysł na zmianę kolorystyki klatki schodowej ratusza wynika stąd, że zostały zrobione odkrywki i postanowiono przywrócić poszczególnym elementom możliwie jak najbardziej pierwotny kolor - mówi Konrad Czaczyk, rzecznik prasowy ratusza. Część elementów na suficie podkreślono walorem ciemnym, część - walorem jaśniejszym. Poręcze zaś pomalowano na jasno-ciemno brązowo i siwo. Wygląda to tak sobie, chyba jeszcze gorzej niż przedtem. Miejski konserwator zabytków jeszcze nie oceniał jakości wykonania prac, zrobi to po powrocie z urlopu.

Wiceburmistrz Szczecinka Daniel Rak uspokaja: - Kolorystyka poręczy nie jest jeszcze ostateczna, zrobiliśmy odkrywki - wyjaśnia, że miejscami drewno zachowało się w złym stanie, ale niewykluczone, że po dokładniejszych badaniach drewno zostanie odsłonięte. Ostatnie prace poprawiające wygląda ratusza są robione doraźnie. Miasto ma plan odnowienia ciągów komunikacyjnych, m.in. w bocznych korytarzach powstanie galeria prac miejscowych artystów.