Włos jeży się na głowie słysząc, co spotkało mężczyznę, który w nocy z wtorku na środę wracał do domu w Szczecinku z pracy w Bornem Sulinowie. Jechał samochodem, gdy po drodze minęły go dwa inne auta.
Gdy dojechał do Jelenina, jeden z nich stał w poprzek drogi blokując przejazd. Kierowca mocno zwolnił, wtedy z stojącego samochodu wybiegło 3 mężczyzn. Otworzyli drzwi i wyciągnęli przerażonego kierowcę na ulicę. Tłukli go pięściami po twarzy i dusili.
- Mężczyzna nie mógł złapać tchu - opisuje Monika Wojnowska, rzeczniczka komendy policji w Szczecinku.
Bandziorów spłoszył w końcu nadjeżdżający samochód, puścili na chwilę swoją ofiarę. Mężczyzna skorzystał z okazji i uciekł do swojego auta i natychmiast odjechał. Sprawcy pobicia gonili go do samego Szczecinka.
Wtedy zadzwoniła do niego żona martwiąca się o męża, który długo nie wracał z pracy. Gdy opowiedział jej o zdarzeniu, ta natychmiast zawiadomiła policję. Oprawcy w końcu przestali ścigać kierowcę, a policjanci rozpoczęli poszukiwania napastników. Szybko natrafili na ich pojazd zaparkowany na jednej ze stacji paliw. Oprychy w tym czasie robiły zakupy.
Po chwili byli już zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Sprawcami okazali się 25-letni Krzysztof M., 23-letni Roman T. i 20-letni Adam S.. Za pobicie grozi im do 3 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?