Budżet to najważniejszy dokument samorządu, ale radni zbyt długo na sesji go nie roztrząsali. Jedynie opozycyjna Wspólnota Samorządowa zgłaszała nieco uwag co to sposobu konstrukcji budżetu i rosnącego zadłużenia Szczecinka.
Obaw nie krył też sam burmistrz Jerzy Hardie-Douglas (Platforma Obywatelska), który wie, że idą trudne lata, ale mimo to miasto sporo inwestuje. I to nawet kosztem zadłużenia, bo tylko teraz jest szansa dostać unijne dotacje. "Zaciskanie pasa" zapowiedziano na następne lata.
Ostatecznie w przyszłym roku skarbnik Szczecinka będzie miał do wydania pomad 114 mln zł, ale też sporą (ponad 15 mln zł) dziurę budżetową. Na inwestycje - wraz dotacjami - przeznaczono ponad 24 mln zł.
Więcej o dyskusji nad planem wydatków miasta i inwestycjach będzie można przeczytać w piątkowym (31 grudnia) "Głosie Szczecinka", naszym dodatku do "Głosu Koszalińskiego".
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?