Szczepionki broniące przed rakiem szyjki macicy mają być refundowane

HPV to inaczej wirus brodawczaka ludzkiego. Ma ponad 100 "odmian", 40 z nich przenoszonych jest drogą płciową. Jego związek z powstawaniem zmian nowotworowych jest niepodważalny — blisko 100 proc. rozpoznanych przypadków tego raka ma źródło w infekcji wysokoonkogennymi odmianami wirusa HPV. Rak szyjki macicy jest drugim, zaraz po raku piersi, najczęściej występującym nowotworem u kobiet. Każdego roku o takiej diagnozie dowiaduje się 3500 Polek. Niestety połowa z nich umiera, bo rak jest rozpoznawany zbyt późno, by leczenie mogło być skuteczne.

Szczepionka przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV) zmniejsza liczbę przypadków raka szyjki macicy o prawie 90 proc. - pokazują dane z Wielkiej Brytanii, które opublikowano czasopiśmie medycznym "Lancet".

- Szczepienia to nowoczesne narzędzie do walki z groźną chorobą, które pozwoliłby nam praktycznie wyeliminować raka szyjki macicy. To jeden z tych nowotworów, przed którymi można się naprawdę skutecznie chronić szczepieniami i profilaktycznymi badaniami takimi jak cytologia — mówi Czesław Hoc, lekarz i poseł PiS, członek parlamentarnej komisji zdrowia.

- Wiele krajów stosuje powszechne szczepienia przeciw HPV ze znakomitym skutkiem. Cieszę się, że dzięki środkom z Funduszu Medycznego, zaczniemy i w Polsce skutecznie walczyć z brodawczakiem ludzkim.

Czesław Hoc ma nadzieję, że dzięki refundacji, szczepienia będą się cieszyły dużą popularnością: - Jestem przekonany, że rodzice będą zainteresowani tym, by swoje dzieci zaszczepić. Warunkiem jest to, by mieli na ten temat odpowiednią wiedzę, potrzebna jest dobrze przemyślana akcja profilaktyczna, zaangażowanie lekarzy.

Do tej pory odsetek zaszczepionych przeciwko brodawczakowi nie był w Polsce wysoki. Szczepionki — w różnych wariantach — są na rynku dostępne od dawna. Wszystkie chronią przed najbardziej onkogennymi typami wirusa, czyli 16 i 18, a także przed zmianami przednowotworowymi i nowotworami narządów płciowych (szyjki macicy, sromu, pochwy) i odbytu. Zalecane są dziewczętom i młodym kobietom, a także chłopcom i młodym mężczyznom, którzy mogą być nosicielami wirusa.

Szczepionka przeciwko HPV to wydatek około 200-300 złotych. Jednak wiele samorządów finansowało szczepienia głównie nastolatkom. Szczepienie mężczyzn ma niewielkie znaczenie dla nich samych, ale również jest wskazane, ponieważ dzięki niemu przerywa się łańcuch przekazywania wirusa.

Koszalin program szczepień przeciw HPV prowadzi od 2009 roku. Na szczepienia miasto przeznaczyło przez ten czas około 2 miliony złotych. W 2022 roku z bezpłatnych szczepień skorzystać mogło blisko 1500 nastolatek z roczników 2009, 2010 i 2011.

Akcja trwa. Grzegorz Śliżewski z biura prasowego koszalińskiego ratusza zdradza, że jeszcze zgłaszają się dziewczynki na pierwszą z dwóch dawek szczepionki: - Z rocznika 2009 pierwszą dawkę przyjęło blisko 300 z 470 dziewczynek, najsłabiej w tej statystyce wypadają dziewczynki z rocznika 2011 - na 485 uprawnionych po pierwszą dawkę zgłosiły się 93.

Na bezpłatne szczepienia zapraszały też inne zachodniopomorskie samorządy. W 2022 roku pogram „Stop HPV w subregionie szczecineckim” realizował powiat szczecinecki — skorzystać mogło z niego 900 nastolatek, przed pandemią takie szczepienia finansowało miasto Szczecinek. Swoje nastolatki szczepiło też miasto Darłowo, Rewal czy Świnoujście.

Zakażenie ma miejsce w wyniku bezpośredniego kontaktu, głównie przez wszelkiego rodzaju kontakty seksualne. Większość osób zaraża się wkrótce po rozpoczęciu aktywności seksualnej.

Typową cechą zakażenia wirusem brodawczaka ludzkiego pochwy, szyjki macicy i sromu jest brak objawów zakażenia. Taka sama sytuacja ma miejsce w przypadku mężczyzn, u których zakażenie też ma charakter bezobjawowy.