Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczypiorniści Gwardii Koszalin podejmą Stal Gorzów Wielkopolski

Krzysztof Marczyk
Krzysztof Marczyk
Radek Koleśnik
Piłka ręczna/I liga. W niedzielę, 3 bm. o godz. 16.00 Gwardia Koszalin podejmie Stal Gorzów. Będzie to mecz rozgrywany awansem w ramach 21. kolejki rozgrywek.

Wszystko przez to, że w pierwotnym kwietniowej kolejce w hali Gwardii odbywają się targi, przez co obiekt przy ul. Fałata byłby niedostępny. Gra w środku tygodnia nie odpowiadała z kolei Gwardii, bo większa część drużyny pracuje i trudno byłoby zebrać optymalny skład.W związku z czym postanowiono skorzystać z najbliższego wolnego terminu.

Stal to jedna z czołowych drużyn ligi, która po 11 meczach ma na koncie 21 punktów, zajmując 4. miejsce w stawce. Niedzielni rywale gwardzistów pochwalić się mogą jedną ze szczelniejszych defensyw w całych rozgrywkach, tracąc dotychczas 270 bramek. Lepszym rezultatem pochwalić się może jedynie Sokół Kościerzyna (239), przy czym ma rozegrany o jeden mecz mniej.

W poprzedniej rundzie podopieczni trenera Piotra Stasiuka musieli uznać wyższość Stali, ulegając jej na wyjeździe 19:27. Gorzowianie lepsi okazali się od gwardzistów także w jednym z zimowych sparingów przed początkiem drugiej rundy (wygrali 29:23) i w najbliższym spotkaniu bezsprzecznie uchodzić będą za faworytów.

Gwardia kontra Nielba. Przegrana o włos z wiceliderem

Wobec tego jednak, że Gwardia wzmocniła się przed rundą rewanżową (ze szczecińskiej Pogoni wypożyczony został, wcześniej od lat związany z Gwardią, Jakub Radosz), wynik meczu wcale nie jest taki oczywisty. Mogła przekonać się choćby o tym niedawno Nielba Wągrowiec, czyli aktualny lider. Choć goście wygrali w Koszalinie, to minimalnie i miejscowi napsuli im sporo krwi. Bardziej też to zwycięstwo było zasługą samych koszalińskich szczypiornistów, którzy tego dnia razili nieskutecznością (dwa niewykorzystane rzuty karne, przynajmniej osiem zmarnowanych sytuacji sam na sam).

Ten element jest zdecydowanie do poprawy i jeśli wnioski zostaną wyciągnięte, to faktycznie Stal ma się czego obawiać. W trackie trwania sezonu jeszcze niejeden potencjalny faworyt straci punkty w Koszalinie. Tu wszystkim przyjezdnym zespołom gra się niewygodnie, także dzięki gorącemu wsparciu lokalnych sympatyków szczypiorniaka. O dalszą część sezonu jest także spokojny trener Stasiuk.

- Nie stoimy na straconej pozycji w meczach z takimi rywalami jak Stal - przyznał. - Znamy swoją wartość, graliśmy z tym zespołem w okresie przygotowawczym, wiemy, jaką siłą dysponuje. Ma dobrze wyszkolonych zawodników na wszystkich pozycjach i gra mniej fizycznie niż Nielba. Są oczywiście faworytami i mają aspiracje na to, by być wysoko w tabeli, ale postaramy się o niespodziankę - podsumował.

Ze spraw kadrowych, zabraknąć ma obrotowego Marcina Ciarkowskiego (uraz barku), reszta zawodników ma być do dyspozycji.

Pozostałe drużyny przymusowo pauzują. W weekend odbywają się bowiem 1/16 finałów młodzieżowych rozgrywek o mistrzostwo kraju, przez co potrzebna będzie odpowiednia obsługa sędziowska do obsługi poszczególnych spotkań.

Zobacz także Magazyn Sportowy GK24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo