MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sześciu znowu przeciwko Krono

Magdalena Michalska Współpraca: (R)
Rajmund Wełnic
Na wokandzie proces grupy mieszkańców domagających się zaprzestania immisji pyłów. Sprawą, po uchyleniu wyroku egzekucyjnego, ponownie zajmuje się Sąd Rejonowy w Szczecinku

Za nami kolejna rozprawa sądowa w głośnym sporze sześciu mieszkańców Szczecinka z firmą Kronospan. Tym razem spotkanie dotyczyło egzekucji wyroku, na mocy którego Kronospan miał zaniechać immisji uciążliwych pyłów i odorów na posesje skarżących oraz zapłacić grzywnę 10 tys. zł. Obie strony złożyły apelację, w lipcu Sąd Okręgowy w Koszalinie uchylił wyrok, a sprawę skierował do ponownego rozpatrzenia.

Mecenas Filip Sztukiel, pełnomocnik mieszkańców podtrzymał wniosek egzekucyjny. Zauważył, że firma Kronospan nie wykazała póki co żadnych dowodów na zaniechanie immisji odorów i pyłów oraz działa na podstawie nieważnych pozwoleń i decyzji administracyjnych. Adwokat reprezentujący firmę Kronospan również utrzymał swoje dotychczasowe stanowisko. Zarzucił stronie skarżącej, że ta usiłuje odwrócić role procesowe, gdyż to na niej ciąży konieczność znalezienia dowodów na dalsze występowanie omawianych immisji i odorów. Zaznaczył także, że orzeczenie sądu w sprawie wspomnianych pozwoleń i decyzji administracyjnych jest nieprawomocne, a zakład będzie się od niego odwoływał. Sędzia Maciej Foltyniewicz zdecydował o konieczności ponownego przesłuchania świadków. Przez prawie dwie godziny mieszkańcy Szczecinka opisywali niedogodności związane z życiem w zapylonym środowisku oraz mówili o kłopotach zdrowotnych jakie łączą z działalnością przemysłową firmy Kronospan. Sprawa będzie kontynuowana na kolejnym posiedzeniu.

Po zakończonej rozprawie obie strony udzieliły komentarza. - Walczymy o możliwość oddychania w Szczecinku świeżym powietrzem - powiedział Józef Słupek, jeden z powodów. - Oczekujemy, że fabryka, która jest niewątpliwie ważnym miejscem pod względem zatrudnienia, zainwestuje w odpowiednie technologie powszechnie stosowane w Europie.

Krzysztof Aleksandrowicz, członek zarządu Kronospanu zwracał natomiast uwagę na liczne zmiany modernizacyjne, które wprowadzono w firmie. - W zakładzie dużo się zmienia, co widać gołym okiem. Inwestujemy bardzo dużo w środki ochrony środowiska. Zrobiliśmy bardzo dużą inwestycję w generator gorącego powietrza, zainstalowaliśmy gigantyczny elektrofiltr, przeprowadziliśmy też szereg działań dodatkowych takich jak zadaszenie placów i dróg. Przy ulicy Pilskiej powstaje nowoczesne centrum naukowo - badawcze, a o kolejnych udogodnieniach można by mówić jeszcze naprawdę bardzo długo - zapewniał dyrektor.

Przypomnijmy, że pierwszy wyrok - po kilkuletnim procesie o zaprzestanie immisji pyłu drzewnego i zapachów na nieruchomości powodów - zapadł w lecie 2013 roku, a wiosną zeszłego roku SO utrzymał go w mocy. Następnie grupa mieszkańców skierowała wyrok do egzekucji, bo ich zdaniem fabryka płyt drewnopochodnych nie wywiązała się z jego postanowień - i to ta sprawa rozpatrywana jest właśnie po raz kolejny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!