Rada Gminy Szczecinek stosunkiem 7 głosów za (3 przeciw i 3 wstrzymujące) przyjęła uchwałę o zamiarze likwidacji Szkoły Podstawowej w Gwdzie Wielkiej. Teraz musi ją zaopiniować kurator oświaty i od niego zależeć będzie los placówki. Jeżeli opinia będzie pozytywna, go od września szkoła zostanie zamknięta.
Temat zamykania kolejnych podstawówek w gminie wiejskiej Szczecinek powraca co roku. Przed rokiem samorząd był o krok od likwidacji szkół w Parsęcku i Gwdzie, ale wójt po burzliwym spotkaniu z rodzicami wycofał projekt uchwały o zamiarze zamknięcia.
- Dajmy sobie szansę – mówił wówczas wójt gminy Szczecinek Ryszard Jasionas i przypomniał spotkania z rodzicami uczniów i nauczycielami zagrożonych podstawówek, które sprowadziły się do tego, że wszyscy – z władzami gminy – zrobią wszystko, aby dzieci z terenu gminy, które dziś uczą się najczęściej w Szczecinku, wróciły do szkół gminnych. Za nimi pójdą pieniądze, co pozwoli ocalić szkoły przed likwidacją.
- Jeżeli nam się to powiedzie to będzie nasz ogromny sukces, jeżeli nie to stanie się naszą ogromną porażką – oświadczył wójt.
CZYTAJ TEŻ:
Zabieg – przynajmniej w wypadku Gwdy – się nie powiódł. – Przeanalizowaliśmy sytuację, szkole w Gwdzie „wyschły” wszelkie źródła pozyskania nowych uczniów, rodziny z dziećmi z obwodu są w wielu przypadkach jedynie na papierze, tu zameldowane, ale mieszkają gdzie indziej – wójt tłumaczy, ze w Parsęcku są jeszcze rezerwy i ta szkoła ma szansę zdobyć nowych uczniów.
CIEŃ SZANSY DLA SZKOŁY
Czy to oznacza ostateczny koniec? Poza wspomnianym wetem kuratora może ją ocalić przekształcenie w placówkę niepubliczną. I taki pomysł jest w Urzędzie Gminy – mogłoby ją prowadzić np. stowarzyszenie, a różnicę między pieniędzmi należnymi z subwencji a kosztami (niższymi, bo w szkole niepublicznej nie obowiązuje droga Karta Nauczyciela) pokrywaliby rodzice z czesnego. Patrząc jednak realnie – to mało prawdopodobne.
W drugim wariancie zostałaby szkoła publiczna, do której gmina by dopłacała. – Prowadziłby ją nie samorząd, a podmiot zewnętrzny: stowarzyszenie, fundacja, osoba fizyczna czy firma – Ryszard Jasionas tłumaczy, że wtedy dotacja gminna byłaby niższa, bo w takiej placówce też nie obowiązuje Karta. – To pomysł sprawdzony już w Polsce. Decyzje muszą zapaść do końca marca, pod warunkiem, że kurator nie zablokuje likwidacji szkoły gminnej.
ZAPAŚĆ DEMOGRAFICZNA
Samorząd – nie po raz pierwszy – próbuje zlikwidować szkołę w Gwdzie. Trzy lata temu zamknięto niewielką podstawówkę w Sporem, jeszcze wcześniej szkoły w Wilczych Laskach i Jeleninie. Mimo to uczniów ubywa, nie tylko z uwagi na zapaść demograficzną. Stąd np. w części budynku szkoły w Gwdzie
W pięciu szkołach w gminie Szczecinek rok temu było raptem 484 dzieci – w Gwdzie 49, w Parsęcku 57, w Żółtnicy 86, w Wierzchowie 145 i w Turowie 147. – 10 lat temu około 400 dzieci chodziło do samej Gwdy – wójt na spotkaniu z rodzicami nie ukrywał, że samorząd ugina się pod ciężarem utrzymania oświaty i nie może sobie pozwolić na prowadzenie klas, w których jest po kilkoro dzieci.
Dziś utrzymanie szkół to około 10,5 mln zł rocznie, subwencji oświatowej od państwa wystarcza na nieco połowę kosztów. Koszty utrzymania jednego ucznia są wysokie – w Gwdzie przekraczają 27,5 tys. zł rocznie, w Parsęcku to nieco ponad 20 tys. zł. Tańsze są większe szkoły (Żółtnica 12,9 tys. zł, Turowo 13,6 tys. zł i Wierzchowo 13,6 tys. zł). Dzieci jest mało nie tylko z powodów demograficznych. Wielu rodziców posyła swoje pociechy – z różnych powodów – do szkół w pobliskim Szczecinku.
Polub nas na FB
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?