Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkoły w pary i do likwidacji w Szczecinku

(r)
Ślubowanie klas strażackich w Zespole Szkół nr 6 w zeszłym roku. Dawny "rolniczak” – jako jedyny w powiecie – wykonał w tym roku nabór z naddatkiem. Utworzono 4 klasy, jedną więcej niż planowano.
Ślubowanie klas strażackich w Zespole Szkół nr 6 w zeszłym roku. Dawny "rolniczak” – jako jedyny w powiecie – wykonał w tym roku nabór z naddatkiem. Utworzono 4 klasy, jedną więcej niż planowano. Rajmund Wełnic
Szczecineckie szkoły średnie czeka rewolucja - "rolniczak" zostanie najpewniej połączony z "budowlanką", a "mechanik" z "zawodówką". W ciągu dwóch lat okaże się, które szkoły zostaną zlikwidowane. Bo szans, że obecną sieć szkół uda się utrzymać nie ma za wielkich.

Niż demograficzny na dobre zagościł w szkołach średnich. Naukę rozpoczęło w nicy około 900 pierwszaków, a jeszcze rok temu było już 1069. Gdzieś "wyparowało" 5 oddziałów. Tegoroczny nabór był mniejszy niż ubiegłoroczny, mniejszy też niż oczekiwania starostwa. Tymczasem sieć szkół - od czasów likwidacji Zespołu Szkół Medycznych - się nie zmieniła. Tworzy je 7 szkół: sześć w Szczecinku i jedna z Białym Borze. - W roku 2005 mieliśmy około 5 tysięcy uczniów, teraz ponad 3 tysiące, a prognozy a rok 2019 mówią, że góra 2,3, tysiąca - liczy starosta szczecinecki Krzysztof Lis. - O reorganizacji oświaty mówiło się od lat. Dzięki temu, że ponad 20 procent uczniów w naszych szkołach pochodzi spoza powiatu i ostatnim termomodernizacjom szkół, udało nam się poczynić oszczędności, które wizję zmian odsuwały w czasie. Dziś już jednak przed nimi nie uciekniemy.

Powiatu po prostu nie stać na dokładanie do szkolnictwa, które i tak stanowi lwią część budżetu starostwa. - Powołałem zespół, który ma opracować warianty zmian organizacyjnych, które wprowadzimy od września 2013 roku - mówi K. Lis. Z grubsza wiadomo już jednak do czego się one sprowadzą. Z czterech zespołów szkół zostaną dwa - ZS 3, czyli "budowlanka" zostanie połączona z ZS 6, czyli "rolniczakiem", a ZS 2, czyli "zawodówka" z ZS 5, czyli "mechanikiem". - Oszczędności będą stosunkowo niewielkie, na etatach dwóch dyrektorów i ich zastępców, administracji i obsłudze księgowej, ale pozwolą nam w tym kształcie, bez wyprowadzki, z którejś ze szkół funkcjonować jeszcze 2 lata - wyjaśnia starosta.

Zarysy planów wyciekły już do pokoi nauczycielskich, uczniów i rodziców budząc zrozumiały niepokój. - Syn uczy się w "budowlance" i przyszedł do domu wystraszony, bo w szkole mówią, że ich likwidują i będzie musiał jeździć do "rolnika" - martwi się pani Barbara, mama jednego z uczniów. Starosta zapewnia, że do 2015 roku żadnych przeprowadzek nie będzie, a obecni uczniowie skończą edukację tam, gdzie ją zaczynali. - Zmiany mają uczniów dotknąć najmniej - mówi K. Lis. Co będzie później? Czy jedną, a może nawet dwie szkoły, trzeba będzie zamknąć? I które z tych par? - Te dwa lata potrzebne są właśnie po to, aby odpowiedzieć na te pytania - K. Lis ma nadzieję, że nowe kierunki kształcenia przyciągną młodzież spoza powiatu i na żadnej szkole "nie stawia krzyżyka". Takim sukcesem okazały się np. klasy mundurowe w Białym Borze i szczecineckich Świątkach. Starosta liczy, że wraz z uruchomieniem fabryki mebli przy Kronospanie zapełnią się także klasy dziewiarskie w "budowlance", czy kształcenie policealne. Restort edukacji zapowiada także renesans szkolnictwa zawodowego. Chcąc też uniknąć "wojny o życie" w pokojach nauczycielskich i gabinetach dyrektorskich - choć pewnie nie do końca się to uda - starosta zdecydował, że dyrektorzy szkół łączonych w nowe zespoły mają przedłużone kontrakty tylko do września 2013 roku. Przed połączeniem ogłoszone zostaną konkursy na dyrektorów dwóch nowych zespołów. - Likwidacja szkoły jest skomplikowana i nieodwracalna, a także kosztowna - K. Lis mówi, że jest zwolennikiem ewolucyjnych zmian.

Tendencji demograficznych odwrócić się już jednak zasadniczo nie da. Coraz realniejsze wydaje się więc, że część budynków oświatowych w Szczecinku opustoszeje. - Dlatego też myślimy o utworzeniu w ich miejsce np. młodzieżowego ośrodka wychowawczego lub domu pomocy społecznej, które pozwolą znaleźć pracę zwalnianym nauczycielom - dodaje starosta.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!