Informacje o takiej możliwości podał już kilka godzin wcześniej "New York Times", jako nieoficjalne. Jednak po południu francuscy śledczy potwierdzili tę wstrząsającą wersję, opierając się na zapisach nagrań tego, co działo się w kokpicie samolotu.
Z nagrań wyłania się taki obraz: kapitan samolotu prosi drugiego pilota o przejecie sterów, po czym wychodzi z kabiny. Po pewnym czasie wraca, jednak drzwi są już zablokowane, a co gorsza, nie działa system odblokowujący zamek. Drugi pilot skutecznie zablokował drzwi (piloci mają taką możliwość) nie reaguje też na żadne sygnały, choć wiadomo, że żył - na nagraniach słychać jego oddech aż do momentu katastrofy. Na nagraniach słychać też próby wyważenia drzwi przez kapitana, niestety nieskuteczne.
Gdy kapitan próbował dostać się do kokpitu, drugi pilot rozpoczął zniżanie maszyny. "Działania drugiego pilota rozumiemy jako wolę zniszczenia samolotu" - stwierdzili śledczy podczas czwartkowej konferencji prasowej. Drugim pilotem był Andreas Lubitz, miał 28 lat, kilka miesięcy praktyki i wylatane 100 godzin na maszynie tego typu (dla porównania, kapitan miał wylatane 6.000 godzin).
Nie są znane jak dotąd motywy, jakimi kierował się Lubitz. Niemiecka policja przeszukuje jego dom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?